Trwa ładowanie...

Gdańszczanie pomogą syryjskim imigrantom w Jordanii. Chcą wybudować nową szkołę dla dzieci

• Gdańszczanie chcą zbudować szkołę dla syryjskich imigrantów w Jordanii
• Kwiatkowski: chcemy zakupić bardziej stabilny namiot
• Łączny koszt budowy szkoły to ok. siedem tys. euro

Gdańszczanie pomogą syryjskim imigrantom w Jordanii. Chcą wybudować nową szkołę dla dzieciŹródło: Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta, fot: Dominik Kwiatkowski
d22o57d
d22o57d

- W Jordanii znajdują się obozy oficjalne jak np. Al Zatari. W każdym z nich przebywa ponad 100 osób. Są też nieoficjalne, które odwiedzaliśmy. Obozy oficjalne są lepiej zorganizowane, ponieważ objęto je pomocą międzynarodową. Obozy nieoficjalne są stawiane przez grupy rodzin - na jeden przypada ok. 40 rodzin. Najczęściej stawiane są na przedmieściach miast bądź w szczerym polu, są to poszarpane namioty szyte ręcznie, do tego brakuje sanitariatów - mówi Wirtualnej Polsce Dominik Kwiatkowski z gdańskiego koła Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.

Jak zaznaczają członkowie towarzystwa, pomysł, by pomóc tamtejszym imigrantom pojawił się podczas wizyty w jedynym z dzikich obozów. W pewnym momencie pojawiła się informacja, że namiot służący za ''szkołę'' został zerwany i zniszczony przez wichurę. Od tego czasu dzieci nie mają gdzie się uczyć. Podczas rozmowy z Jordańczykami okazało się, że koszt budowy szkoły szacuje się na siedem tys. euro. - Chcemy zakupić bardziej stabilny namiot, być może ''blaszak'', który opierałby się warunkom atmosferycznym. Szkoła będzie wyposażona w pomoce dydaktyczne, tablice i krzesełka - podkreśla Kwiatkowski.

Członkowie gdańskiego koła pojechali do Jordanii w ramach projektu ''Poznać i zrozumieć'', finansowanego z grantu Fundacji Batorego. Celem programu jest wsparcie organizacji, które w przyszłości będą pomagać imigrantom.

Jak obecnie wygląda sytuacja w Jordanii? W tym sześciomilionowym kraju przebywają dwa miliony uchodźców, głównie z Syrii. Do tego trzeba doliczyć mniejszość palestyńską oraz irakijską. W sumie obcokrajowców jest więcej niż rdzennych Jordańczyków. Wszyscy przebywają albo w obozach oficjalnych, gdzie dociera pomoc międzynarodowa, albo nielegalnych, powstających samorzutnie. Tam trafiają tylko szczepionki dla dzieci.

- Pomóc można, przekazując środki bezpośrednio na konto naszej Fundacji "Społecznie Bezpieczni" - numer konta: 16 1020 1811 0000 0402 0172 2032 - wpisując w treści przelewu "Szkoła w Jordanii" - kończy Kwiatkowski .

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

d22o57d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d22o57d
Więcej tematów