Decyzja sądu ws. śmierci Izabeli z Pszczyny. "Lekarze zlekceważyli"

Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach zawiesił prawo wykonywania zawodu trzem lekarzom związanym ze sprawą śmierci Izabeli z Pszczyny. Informację potwierdziła rzeczniczka Śląskiej Izby Lekarskiej Alicja van der Coghen.

Ani jednej wi?cej! Marsz dla Izy
Fot. Jakub Kaminski/East News, Warszawa, 06.11.2021. Demonstracja - Ani jednej wiecej! Marsz dla Izy. Manifestacja upamietnia 30-latke z Pszczyny, ktora zmarla w 22. tygodniu ciazy, po tym jak lekarze mieli opozniac udzielenie jej pomocy oczekujac na obumarcie plodu.
Jakub KaminskiDecyzja sądu ws. śmierci Izabeli z Pszczyny. "Lekarze zlekceważyli"
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kaminski
Kamila Gurgul
oprac.  Kamila Gurgul

Okręgowy Sąd Lekarski w Katowicach podjął decyzję o zawieszeniu prawa wykonywania zawodu trzem lekarzom związanym ze sprawą śmierci Izabeli z Pszczyny. Jeden z lekarzy został zawieszony na pięć lat, a dwóch pozostałych na dwa lata. Informację tę przekazała pełnomocniczka rodziny zmarłej mec. Jolanta Budzowska, a potwierdziła ją rzeczniczka Śląskiej Izby Lekarskiej Alicja van der Coghen.

Proces karny lekarzy toczy się przed sądem w Pszczynie z wyłączeniem jawności. Prokuratura oskarżyła ich o narażenie kobiety na niebezpieczeństwo, a jednego z nich również o nieumyślne spowodowanie jej śmierci. Rodzina zmarłej uważa, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki.

Nieprawidłowości w opiece medycznej

Mec. Budzowska wskazała, że "sąd lekarski zakończył swoje postępowanie znacznie szybciej. Być może dlatego, że korzystał zarówno z dowodów zgromadzonych przez prokuraturę i inne organy, jak i bezpośrednio z dokumentacji medycznej, a w trzyosobowym składzie sędziowskim było troje ginekologów-położników, którzy - orzekając - mogli wykorzystać także swoje doświadczenie życiowe".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jechał na czołówkę z ciężarówką. 25-latek trafił do celi

Sąd lekarski stwierdził, że nieprawidłowości w opiece nad Izabelą miały miejsce od momentu jej przyjęcia do szpitala. Pierwszy z lekarzy nie zlecił adekwatnej antybiotykoterapii ani badań na rozwój zakażenia. Drugi lekarz, mimo objawów zakażenia, nie podjął decyzji o zakończeniu ciąży. Trzeci lekarz, będąc na sali porodowej, również nie zdecydował się na natychmiastowe zakończenie ciąży mimo stanu wstrząsu septycznego u pacjentki.

Konsekwencje decyzji sądu

"We wszystkich przypadkach sąd lekarski ocenił, że lekarze zlekceważyli podstawowe przepisy regulujące wykonywanie zawodu lekarza, czyli art. 4 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz art. 8 Kodeksu Etyki Lekarskiej" - dodała mec. Budzowska.

Sąd podkreślił, że kara zawieszenia ma pełnić funkcję wychowawczą, represyjną i prewencyjną, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze. "Kara ma pełnić funkcję wychowawczą, represyjną i prewencyjną. Sąd uznał, że jedynie kara zawieszenia prawa wykonywania zawodu spełni swoje funkcje" - opisywała pełnomocniczka.

Śmierć Izabeli

Izabela we wrześniu 2021 roku zgłosiła się do Szpitala Powiatowego w Pszczynie po tym, jak odeszły jej wody płodowe. U płodu już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. Kobieta zmarła w szpitalu w wyniku wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej stoi na stanowisku, że lekarze zbyt długo zwlekali z zakończeniem ciąży, co przyczyniło się do śmierci 30-latki.

Kontrola przeprowadzona wcześniej w szpitalu przez Narodowy Fundusz Zdrowia potwierdziła liczne nieprawidłowości w organizacji, sposobie realizacji i w jakości świadczeń udzielonych pacjentce. NFZ nałożył w związku z tym na szpital karę w wysokości blisko 650 tys. zł.

Na podstawie zgromadzonej dokumentacji i opinii ekspertów rzecznik praw pacjenta uznał, że w tej sprawie doszło do naruszenia praw pacjenta, przygotował też zalecenia dla szpitala w Pszczynie.

Wśród nich znalazło się m.in. opracowanie i wdrożenie procedur dotyczących zasad postępowania personelu w razie wystąpienia wstrząsu septycznego, a także wdrożenie zasad postępowania w sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu kobiety. Szpital przeprowadził już dodatkowe szkolenia personelu i rozszerzył procedury bezpieczeństwa.

Wcześniej zarząd szpitala zapewniał wielokrotnie, że jego personel zrobił wszystko, by uratować pacjentkę i jej dziecko, a wszystkie decyzje lekarskie zostały podjęte z uwzględnieniem obowiązujących w Polsce przepisów prawa oraz standardów postępowania. Zawiesił jednak realizację kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu kobiety w szpitalu.

Źródło: Interia, WP Wiadomości

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet