Trwa ładowanie...

Śmierć ciężarnej 30-latki. Matka kobiety pokazała wiadomości: "Trzeba czekać, aż serce przestanie bić"

30-letnia Izabela była w 22. tygodniu ciąży. Kobieta zmarła w szpitalu w Pszczynie. Na temat tragicznych wydarzeń wypowiedziała się matka nieżyjącej pacjentki. - Wydaje mi się, że to wszystko to sen - powiedziała kobieta. Opowiedziała też o wiadomościach, jakie przed śmiercią otrzymała od córki. "Dzięki ustawie antyaborcyjnej muszę leżeć i nie mogą nic zrobić" - brzmiał jeden z SMS-ów.

Śmierć ciężarnej 30-latki. Matka kobiety pokazała wiadomości: "Trzeba czekać, aż serce przestanie bić" Śmierć ciężarnej 30-latki. Matka kobiety pokazała wiadomości: "Trzeba czekać, aż serce przestanie bić" Źródło: Getty Images, fot: ER Productions Limited
d2zm3zg
d2zm3zg

Do śmierci ciężarnej 30-latki w szpitalu w Pszczynie doszło pod koniec września. 29 października o szczegółach sprawy poinformowała radczyni prawna Jolanta Budzowska, pełnomocniczka rodziny zmarłej. W opublikowanym w mediach społecznościowych wpisie stwierdziła, że cała sytuacja jest skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku, który zaostrzył prawo aborcyjne.

- Pacjentka w 22. tygodniu z bezwodziem, czyli bez wód płodowych, zgłosiła się do szpitala, została pozostawiona w szpitalu i pod opieką personelu medycznego najpierw obumarł płód, a następnie, niestety, zmarła pacjentka. Nie ulega wątpliwości, że przyczyną śmierci pacjentki był wstrząs septyczny. Według źródeł medycznych, choć nie jestem lekarzem, wstrząs septyczny związany jest między innymi właśnie z bezwodziem i z sytuacją obumarcia płodu - wyjaśniła mecenas w rozmowie z dziennikarzami stacji TVN24.

Zobacz też: MTSL rozmowa z prof. Januszem Kockim, przewodniczącym Rady Naukowej Fundacji NEURON +

30-latka nie żyje. Rodzina kobiety przerywa milczenie: "Bała się"

O sprawę śmierci Izabeli zapytano rodzinę nieżyjącej kobiety. Matka oraz brat pacjentki wystąpili w programie "Uwaga!" TVN, gdzie opowiedzieli o wstrząsających wiadomościach, jakie wysłała do nich przed śmiercią ciężarna 30-latka. Matka kobiety przyznała, że gdy dowiedziała się o jej śmierci, była w szoku.

d2zm3zg

- Nie umiałam w to uwierzyć. Myślałam, że to jest nieprawda, jak coś takiego może spotkać kogoś w szpitalu? - pytała w rozmowie z dziennikarzami. - Bała się, pisała mi SMS-y - dodała zrozpaczona.

Kobieta pokazała treść wiadomości, które wysłała jej córka. "Dziecko waży 485 gramów. Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie" - brzmiał jeden z SMS-ów.

- Powiedziano jej, że muszą czekać, aż dziecko umrze, bo nie mogą przyspieszyć - wyjaśniła matka zmarłej pacjentki. W innym SMS-ie ciężarna tłumaczyła zaniepokojona, że w każdej chwili może dostać sepsy. "Hej, dali mi kroplówkę, bo z gorączki się trzęsłam. (…) W sumie może być tak, że w każdej chwili sepsy dostanę" - pisała do matki Izabela.

Ciężarna zmarła w szpitalu. "Trzeba czekać, aż serce przestanie bić"

W kolejnych SMS-ach pacjentka podkreślała, że lekarze nie chcą przeprowadzić zabiegu usunięcia ciąży i czekają, aż płód umrze. "Trzeba czekać, aż serce przestanie bić" - pisała do matki 30-latka.

d2zm3zg

- Napisałam jej, że się o nią boję, że jest moim bardzo dobrym dzieckiem - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami "Uwagi!" TVN matka ciężarnej. - Wydaje mi się, że to wszystko to sen, obudzę się i ona przyjedzie do mnie. Wolałbym swoje życie oddać za nią. Nie wiem, jak ja to przeżyję - dodała załamana.

Ostatnia wiadomość, jaką kobieta otrzymała od swojej córki, brzmiała: "Idę spać. Buźki mamuś". Matkę zapytano też, co powiedziałaby lekarzom, którzy opiekowali się jej córką. - Żeby nigdy nie musieli się znaleźć w mojej sytuacji. To jest coś najgorszego, żeby przeżyć swoje dziecko - odparła.

Źródło: "UWAGA!" TVN

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2zm3zg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zm3zg
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj