Watykan poinformował w komunikacie opublikowanym w 18. dniu pobytu papieża w Poliklinice Gemelli, że "w dniu dzisiejszym Ojciec Święty miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej, spowodowane przez duże nagromadzenie wydzieliny wewnątrzoskrzelowej i w konsekwencji skurcz oskrzeli".
Jak podano, w związku z tym przeprowadzono dwie bronchoskopie, które były niezbędne do odessania znacznej ilości wydzieliny. "Po południu przywrócona została nieinwazyjna wentylacja mechaniczna" – dodano w biuletynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starcie Nawrockiego z Mentzenem. "Nie zostały przekroczone czerwone linie"
Podkreślono również, że podczas terapii papież pozostawał "przytomny, zorientowany i współpracował" z lekarzami.
Na ten moment medycy powstrzymują się od podawania dalszych prognoz dotyczących jego stanu zdrowia.
O godzinie 21:00 na placu Świętego Piotra modlitwę w intencji zdrowia Franciszka poprowadzi prefekt Dykasterii ds. Biskupów, kardynał Robert Francis Prevost z USA.
Rano Watykan poinformował, że Franciszek "dobrze wypoczął przez całą noc". Stan 88-letniego papieża określany był wówczas jako stabilny, lecz nadal złożony.