COVID-19 w bliskiej rodzinie Kaczyńskiego. Prezes PiS nie pozostał obojętny

Związki rodzinne między Kaczyńskim a Tomaszewskim są bardzo bliskie. Matka Tomaszewskiego była starszą siostrą Jadwigi Kaczyńskiej. Kuzyni utrzymują dość bliskie relacje. Tomaszewski nie raz był widziany pod domem prezesa PiS na warszawskim Żoliborzu. Informował też media o jego samopoczuciu po przyjęciu szczepionki na koronawirusa.

Teraz bliski Jarosława Kaczyńskiego sam musi zmagać się z infekcją COVID-19, mimo że i on się zaszczepił. W swojej obecnej sytuacji może jednak liczyć na prezesa PiS.

Tomaszewski zdradził w rozmowie z "Super Expressem", że szef partii rządzącej bardzo interesuje się jego stanem zdrowia. - Jarek dzwoni do mnie co trzy godziny, martwi się o mnie - powiedział.

Zobacz też: jest już za późno na zatrzymanie pandemii? "Zmienia się populacja i zmienia się wirus"

Związki rodzinne to nie wszystko co łączy Tomaszewskiego z Kaczyńskim. Kuzyn partii rządzącej jest też działaczem Prawa i Sprawiedliwości.

W 2016 roku, tuż po tym, gdy prezesem TVP został Jacek Kurski, Tomaszewski został doradcą zarządu TVP do spraw teatru. Twierdzi jednak, że tego stanowiska nie zawdzięcza pokrewieństwu z Jarosławem Kaczyńskim. Wręcz przeciwnie. W wywiadach utrzymuje, że kojarzenie go z prezesem PiS raczej szkodzi jego karierze zawodowej.

Tomaszewski był też konsultantem przy produkcji filmu "Smoleńsk", w którym jego partnerka Beata Fido otrzymała jedną z głównych ról.

O kuzynie Kaczyńskiego było też głośno za sprawą afery "dwóch wież" w której austriacki biznesmen Gerald Birgfellner nagrał rozmowy z udziałem Jarosława Kaczyńskiego ws. spółki Srebrna. Żoną biznesmena jest Karolina Tomaszewska, córka Jana Marii Tomaszewskiego

W środę Ministerstwo Zdrowia opublikowało najnowszy raport o pandemii koronawirusa w Polsce. Odnotowano 56 051 nowych przypadków COVID-19. To jeden z najwyższych wyników od początku pandemii. Dotychczas najwięcej nowych przypadków wykryto w ubiegłym tygodniu, gdy jednej doby mieliśmy prawie 58 tys. zakażeń. Zmarło wtedy 318 osób.

Z danych resortu zdrowia wynika ponadto, że dominującym w Polsce wariantem COVID-19 jest Omikron. Po upływie niespełna dwóch miesięcy od wykrycia w naszym kraju pierwszego przypadku tej mutacji, obecnie stanowi ona już 75 proc. wszystkich wykrywanych w Polsce nowych zakażeń.

Źródło: se.pl