Eksplozje na Nord Stream. Szczere wyznanie szefa wywiadu Niemiec
Mija osiem miesięcy od wykrycia eksplozji na rurociągach Nord Stream zlokalizowanych na Morzu Bałtyckim. - Żadna służba wywiadowcza na świecie nie jest w stanie obecnie stwierdzić, kto stał za tamtymi wybuchami - przyznał Bruno Kahl, szef niemieckiej agencji wywiadowczej.
Szef Federalnej Służby Wywiadu (BND) Bruno Kahl osłabił nadzieje na szybkie wyjaśnienie, kto spowodował eksplozje w gazociągach Nord Stream na Morzu Bałtyckim. - Istnieją wskazówki we wszystkich możliwych kierunkach - powiedział Kahl w poniedziałek wieczorem w Federalnej Akademii Polityki Bezpieczeństwa w Berlinie.
- Żaden kraj na świecie, żadna służba wywiadowcza na świecie nie jest obecnie w stanie powiedzieć, kim byli sprawcy lub kogo można wykluczyć. Miejsce zbrodni pod wodą stanowi poważne wyzwanie - powiedział Bruno Kahl, cytowany przez portal n-tv.
Rosja pompowała gaz z Syberii do Niemiec i innych krajów europejskich gazociągiem Nord Stream 1 do czasu wstrzymania dostaw. Nord Stream 2 nie został uruchomiony z powodu rosyjskiego ataku na Ukrainę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosjanie w kropce. "Dyktator się radykalizuje"
Wybuchy na Nord Stream 2. Śledztwo trwa od września
Pod koniec września 2022 roku w szwedzkich mediach pojawiły się informacje o wyciekach gazu. - Nie ma wątpliwości, że to eksplozje - komentował Björn Lund, wykładowca sejsmologii w szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmicznej SNSN.
- Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji - zapewniła we wrześniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Uszkodzenia rurociągów Nord Stream mogły doprowadzić do największej w historii pojedynczej emisji metanu do atmosfery - oceniali badacze z Programu Środowiskowego ONZ (UNEP). - To jest najprawdopodobniej największa pojedyncza emisja metanu, jaką kiedykolwiek wykryto. Nie jest to pomocne w momencie, w którym musimy absolutnie zmniejszyć emisję - powiedział Reuterowi szef IMEO Manfredi Caltagirone.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski