Chwile grozy na pokładzie samolotu z Moskwy. Awaryjne lądowanie
Awaria prawego silnika zmusiła do powrotu do Moskwy załogę Boeinga 737 tanich linii lotniczych Pobieda. Maszyna lądowała awaryjnie na jednym silniku na lotnisku Wnukowo. Na pokładzie było 170 osób.
19.05.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:50
Samolot leciał w sobotę przed południem z rosyjskiej stolicy do Astrachania. Godzinę po starcie, w połowie zaplanowanej trasy, silnik zaczął przerywać i wkrótce przestał pracować.
Jak informuje Ria Novosti, samolot natychmiast zaczął tracić prędkość i wysokość. Z danych przekazanych przez kontrolerów lotu wynika, że w ciągu 20 minut lotu opadał o 2 tys. metrów.
Wszystkie służby w gotowości
Na wysokości Woroneża kapitan podjął decyzję o powrocie do Moskwy - podaje Interfax. Na lotnisku Wnukowo ogłoszono pogotowie i postawiono w stan gotowości wszystkie służby.
Załodze udało się bezpiecznie wylądować na jednym pracującym silniku.
Przyczyny awarii Boeinga 737 linii Pobieda nie są jeszcze znane. Bada je Międzypaństwowy Komitet Lotniczy oraz technicy przewoźnika.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Joanna Schmidt o pamiętnym Sylwestrze: na Maderze jeszcze nie byliśmy