- Docierały do mnie informacje, że po rozwiązaniu WSI, PiS wynosił należącą do służb dokumentację. Dokumenty trafiły do BBN. Nie wiemy, jak dokumenty były przechowywane ani kto miał do nich dostęp. To skandaliczne - ocenił Marek Dukaczewski.
- Antoni Macierewicz to już rozdział zamknięty, ale komisja śledcza powinna wyjaśnić, dlaczego przy likwidacji WSI narażone zostały interesy państwa. Przez cztery lata kierowałem służbą, w której pracowali fachowcy. Pewnie gdyby dziś zapytać osoby, które wtedy głosowały za rozwiązaniem WSI, czy zrobiłyby to ponownie, część zmieniłaby zdanie - dodał były szef WSI.
Więzienia CIA?
Gość RMF FM zapewnił, że nie wiedział o więzieniach CIA w Polsce. Dukaczewski, pytany o byłego premiera Leszka Millera, odpowiedział, iż musiał on wiedzieć o współpracy z konkretnymi krajami. O tym, jak jest ta współpraca realizowana, mógł nie być informowany. - (...) prezydent, odpowiedzialny konstytucyjnie za bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne, ma kontakt z szefami służb - wyjaśnił.
Czy WSI dostało choć cześć z 15 milionów dolarów przekazanych przez Amerykanów? - My mieliśmy tylko pieniądze budżetowe - zapewnił były szef WSI.
Źródło: RMF FM.
Zobacz również: Polscy politycy o tajnych więzieniach CIA.