Bronisław Komorowski sam wybierze następcę Donalda Tuska?
Donald Tusk w tym tygodniu ma ogłosić nazwisko nowego premiera. Dziennik.pl wskazuje jednak, że obecny szef rządu może mieć kłopot z realizacją scenariusza po swojej myśli. Na drodze stanie mu prawdopodobnie Bronisław Komorowski, który podkreśla, że to do jego kompetencji należy desygnowanie następcy premiera.
Czytaj również: Ewa Kopacz zastąpi Tuska?
Według nieoficjalnych informacji marszałek sejmu Ewa Kopacz ma być kandydatką na nowego szefa rządu, miałaby również przejąć obowiązki szefowej PO.
Dziennik.pl przypomina jednak, że z Pałacu Prezydenckiego coraz wyraźniej słychać, że wszelkie spekulacje na temat nazwiska przyszłego premiera są przedwczesne. Po dymisji Donalda Tuska ruch będzie bowiem należał do głowy państwa. Konstytucja mówi, że w takim przypadku po dymisji rządu prezydent ma dwa tygodnie na desygnowanie kandydata na premiera.
Komorowski ma za sobą konstytucję, a Tusk – większość rządową potrzebną, by nowy premier dostał wotum zaufania. Dziennik. pl wskazuje, że obecny szef rządu mógłby próbować "pominąć prezydenta przez konstruktywne wotum nieufności, ale to ruch obosieczny, bo oznacza otwarty konflikt z Bronisławem Komorowskim w przededniu wyborów prezydenckich".
Polski premier został wybrany na nowego szefa Rady Europejskiej. Kadencja Donalda Tuska w Brukseli rozpocznie się 1 grudnia.
Źródło: dziennik.pl