ŚwiatBogdan Zdrojewski: trzeba przeanalizować Rok Rosji w Polsce

Bogdan Zdrojewski: trzeba przeanalizować Rok Rosji w Polsce

Trzeba przeanalizować sytuację, ale nie należy podejmować decyzji pod wpływem chwili - tak do żądań Prawa i Sprawiedliwości dotyczących wycofania się z obchodów roku Rosji w Polsce i roku Polski w Rosji odniósł się minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski.

Bogdan Zdrojewski: trzeba przeanalizować Rok Rosji w Polsce
Źródło zdjęć: © WP.PL | Wojciech Nieśpiałowski

28.03.2014 08:43

Polityk mówił w radiowej Trójce, że "żadna decyzja jeszcze nie zapadła" oraz zadeklarował, że jego resort analizuje program obchodów oraz wierzy "w świat kultury, w mądrość instytucjonalną". Zdrojewski powiedział, że program został opracowany w 2012 roku. Wspomniał, że składa się na niego między innymi promocja polskiej żywności i innych produktów, tłumaczenie dzieł Tadeusza Różewicza na język rosyjski, wymiana teatrów lalek dla dzieci oraz specjalne wydanie w Rosji dzieł Fryderyka Chopina. Podkreślał, że są to działania "niezwykle złożone, niezwykle skomplikowane i nie można tak z dnia na dzień, podejmować decyzji, które dotyczą wielu, wielu podmiotów".

Według ministra kultury, ci, którzy "nagle domagają się określonych decyzji, nie zwrócili uwagi, co w tym programie się znajduje". - Te działania wymagają przemyślenia, i zwrócenia uwagi na to, jakie koszty zostały do tej pory poniesione - dodał Bogdan Zdrojewski. Przyszły rok miał być rokiem Polski w Rosji i Rosji w Polsce na podstawie porozumienia "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich". Deklaracja została podpisana w grudniu ubiegłego przez szefów dyplomacji obu krajów: Sikorskiego i Ławrowa.

Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak zarzucił premierowi, że wykorzystuje sytuację na Ukrainie w kampanii PO do Parlamentu Europejskiego: straszy Rosją a tymczasem minister spraw zagranicznych za jego wiedzą i zgodą podpisuje deklarację z ministrem Ławrowem. Z kolei poseł Kazimierz Michał Ujazdowski - były minister kultury w rządzie PiS - wyraził zdziwienie, że minister Zdrojewski, szczególnie po agresji Rosji na Krym, nie wycofał udziału polskiego ministerstwa kultury z udziału w obu projektach. Według Ujazdowskiego, każdy rząd, który miałby poczucie powagi i odpowiedzialności wycofałby się natychmiast z tego przedsięwzięcia.

Prawo i Sprawiedliwość złożyło wniosek o informację i debatę w sprawie porozumienia "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)