Groźny incydent na granicy. Straż Graniczna zareagowała
Na polsko-białoruskiej granicy doszło do niebezpiecznego incydentu. Migranci próbowali sforsować zaporę, używając szlifierki kątowej. Straż Graniczna odpowiedziała gazem pieprzowym.
Podlaski Oddział Straży Granicznej podał, że w ciągu ostatniej doby odnotowano ponad 70 prób nielegalnego przekroczenia granicy.
Wzrost prób nielegalnego przekroczenia granicy
- Próby nielegalnego przedostania się z Białorusi na terytorium Polski odnotowane zostały na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówek SG w Michałowie, Bobrownikach, Lipsku i Płaskiej. Cudzoziemcy między innymi usiłowali pokonać graniczne rzeki Świsłocz, Wołkuszankę i Istoczankę - informuje mjr SG Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka prasowa Podlaskiego Oddziału SG.
Jak dodaje Zdanowicz, migranci, którzy próbowali sforsować granicę i zniszczyć zabezpieczenia, pochodzili z Pakistanu, Afganistanu i Somalii, Iranu, Etiopii i Erytrei.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matecki z zarzutami. "Fikcyjne zatrudnienie to najmniejszy problem"
Najgroźniejszy incydent miał miejsce w nocy, kiedy migranci zaczęli przecinać metalową zaporę. Jak podaje "Fakt", grupa kilkunastu migrantów próbowała sforsować zaporę, używając szlifierki kątowej. Strażnicy graniczni, zaalarmowani dźwiękiem przecinanej stali, zareagowali natychmiast. Jeden z funkcjonariuszy użył gazu pieprzowego. W odpowiedzi migranci zaczęli rzucać w pograniczników zrobionymi z kijów dzidami i kamieniami.
Straż Graniczna opublikowała nagranie z nocnej akcji na granicy polsko-białoruskiej.
Czytaj także:
Źródło: Straż Graniczna, "Fakt"
