Tak Trump przywitał Dudę. "Gospodarz zszedł na dół"
Andrzej Duda udał się do Stanów Zjednoczonych. W środę wieczorem prezydent pojawił się na kolacji z Donaldem Trumpem. Znamy szczegóły spotkania w Nowym Jorku.
Zapowiedź spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem wywołała liczne komentarze. - Jedno, co dobre może z tego wyniknąć, to jeżeli zostanie poruszona kwestia sprawy ukraińskiej - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w TVN24, dodając, że prezydent mógłby namówić Trumpa do przekonania swoich kongresmenów do głosowania za pomocą dla Ukrainy. - To sprawa fundamentalna - podkreślił wicepremier.
Kolacja w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku rozpoczęła się w środę około godz. 19:30 czasu lokalnego (1:30 czasu polskiego - przyp. red.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prześwietlili kierowców z powietrza. Posypały się mandaty
W spotkaniu wzięli udział współpracownicy Dudy, w tym Wojciech Kolarski i Marcin Mastalerek. W Trump Tower nie pojawiły się ani Agata Kornhauser-Duda, ani Melania Trump.
"Już na pół godziny przed planowanym przyjazdem Dudy przed Trump Tower zebrało się kilkadziesiąt osób. Gdy prezydencka kolumna podjechała przed budynek, gospodarz zszedł na dół, by przywitać swojego gościa. Politycy wymienili uściski i uprzejmości, po czym zniknęli we wnętrzach wieżowca - zaznacza "Fakt".
- Polacy go kochają, naprawdę go kochają, to nie jest łatwa rzecz do osiągnięcia. Ale on wykonuje fantastyczną robotę, jest moim przyjacielem i mieliśmy razem cztery wspaniałe lata - powiedział Trump. - Jesteśmy cały czas za Polską - zapewnił.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"/PAP