Andruszkiewicz: faszyzm brzydzi mnie podobnie jak komunizm

Świeżo upieczony wiceminister administracji i cyfryzacji Adam Andruszkiewicz przekonuje, że stanowisko otrzymał ze względu na swoje kompetencje, a nie protekcję Kornela Morawieckiego. Odpowiada również na zarzuty o propagowanie faszyzmu.

Adam Andruszkiewicz zajmie się wdrażaniem e-usług
Źródło zdjęć: © Forum | Darek Golik

"Przede wszystkim, posiadam wykształcenie wyższe, to ważna kompetencja. Poza tym, czy ministrowie cyfryzacji rządu PO, Michał Boni oraz Rafał Trzaskowski, byli informatykami? Nie byli. Nie trzeba być informatykiem ani programistą, aby pełnić funkcję, którą miałem zaszczyt objąć. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że stanowiska w różnych resortach mogą obejmować jedynie osoby, która mają wykształcenie kierunkowe" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem". Na potwierdzenie swoich słów przywołał również przykład Donalda Tuska, który nie jest z wykształcenia dyplomatą, a stoi na czele ważnego Rady Europejskiej.

Polityk podkreśla, że otrzymał prestiżowe stanowisko ze względu na argumenty i wizję, jaką przedstawił ministrowi Markowi Zagórskiemu. Andruszkiewicz przekonuje, że na nominację żadnego wpływu nie miał Kornel Morawiecki, czyli ojciec premiera. "Absolutnie bym tego w ten sposób nie określał. To zbyt wysokie stanowisko, aby ktoś komuś coś załatwił" - tłumaczył.

Andruszkiewicz prosi o sto dni spokojnej pracy, po upływie których opinia publiczna będzie mogła ocenić jego działania. "Bardzo chciałbym pomóc przy wdrażaniu wszystkich e-usług, które nie są rozpowszechnione. Dzięki znajomości social mediów jestem w stanie rozpropagować ten temat. Dziś wielu Polaków zaczyna i kończy dzień, śledząc portale społecznościowe. To duże pole do manewru. Być może uda się wdrożyć różne usługi ułatwiające życie Polakom np. za pośrednictwem social mediów" - zapowiedział.

Zobacz także: "Kto wygra wybory? Jako to kto, nasz koalicjant"

Nowy wiceminister odniósł się także do zarzutów o propagowanie faszyzmu. Wiążą się one się z czasami, gdy Andruszkiewicz pełnił funkcję przewodniczącego Ruchu Narodowego. "Nigdy nie byłem faszystą. To ideologia, która mnie brzydzi, podobnie jak komunizm. Przyznam, że osobiście nie spotykałem się z takim określeniem ze strony PiS. Proszę pamiętać, że stoi za mną mnóstwo młodych ludzi i to jest duża siła. Widać to zresztą na moim koncie na Facebooku. Moje zasięgi w sieci oscylują często wokół kilku milionów odbiorców miesięcznie" - skwitował.

Źródło: "Super Express"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Musk na prawicowym wiecu. Wezwał do zmiany rządu Wielkiej Brytanii
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Mężczyzna nie żyje, żona z dzieckiem ranni. Tragedia pod Częstochową
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Nowa strategia wojskowa Rosjan. Może im pomóc sztuczna inteligencja
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Złe wiadomości dla Hołowni. Sondaż nie pozostawia złudzeń
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Alert na krakowskim lotnisku i plany Trumpa na wizytę w Chinach. [SKRÓT DNIA]
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Wpis szefowej KE pojawił się po 17. "Poważne naruszenie suwerenności"
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Tragiczne odkrycie w Chicago. Wyłowiono ciało kobiety i dzieci
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Węgry nie potępią Rosji za drony. Bo to były pokojowe drony! [OPINIA]
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy