Afera "Tęczowy Music Box". Prokuratura prowadzi śledztwo ws. Krzysztofa Sadowskiego

Jak ustaliła Wirtualna Polska, prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zgwałcenia dwóch osób poniżej 15. roku życia przez Krzysztofa Sadowskiego. Zawiadomienie w sprawie znanego muzyka złożyły dwie kobiety.

Afera "Tęczowy Music Box". Prokuratura prowadzi śledztwo ws. Krzysztofa Sadowskiego
Źródło zdjęć: © Youtube.com
Magda Mieśnik

Od kilku dni opisujemy oskarżenia, jakie pojawiają się pod adresem Krzysztofa Sadowskiego. Dotarliśmy do kilku jego ofiar. Prokuratura właśnie potwierdziła nasze informacje, że prowadzi śledztwo w tej sprawie.

- Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów w Warszawie prowadzi śledztwo w sprawie zgwałcenia w latach 1997-1999r. w Warszawie dwóch małoletnich pokrzywdzonych, które w momencie popełnienia czynów na ich szkodę, nie miały ukończonego 15. roku życia. Postępowanie zostało zainicjowane zawiadomieniami dwóch kobiet – mówi Wirtualnej Polsce Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

To o tyle zaskakujące, że jeszcze w środe rano wiceminister sprawiedliwości twierdził, że nie ma postępowania ws. Sadowskiego. - Nie mam informacji, żeby do prokuratury w tej sprawie wpłynęło jakieś zawiadomienie - powiedział w Polskim Radiu Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.

W śledztwie składała wyjaśnienia m.in. była żona Krzysztofa Sadowskiego Liliana Urbańska. Nam jednak mówiła o zawiadomieniu jednej kobiety. Teraz okazuje się, że były dwie.

- Byłam na policji w tej sprawie. Jestem tym zdziwiona. Dziewczyna ma fatalną opinię, rozbiła małżeństwo znanego aktora. To chora psychicznie osoba. Zażądała astronomicznych sum. Mąż dla świętego spokoju mówił "tak, tak, tak". Pomagał jej, dawał jej pieniądze na psychiatrę. Próbowaliśmy jej pomagać, załatwialiśmy jej pracę, ale teraz nie wiem, co się z nią dzieje – mówiła nam Urbańska.

Kolejne kobiety, które miały być ofiarami Krzysztofa Sadowskiego, przerywają milczenie. Opowiadają o tym, co miał im robić znany muzyk Krzysztof Sadowski. Dotarliśmy do kilku z nich. – Całe życie na to czekałam, ale do tej pory się bałam. Moje życie znów jest w gruzach, ale czas powiedzieć prawdę. Robił mi to w swoim domu, samochodzie, mieszkaniu – mówi nam Justyna.

Dziennikarz śledczy Mariusz Zielke napisał na Facebooku, że Krzysztof Sadowski molestował dziewczynki. "Niestety, z ogromną przykrością informuję, że nie ma już żadnych wątpliwości. Krzysztof Sadowski, wielka postać polskiego jazzu, wieloletni prezes Polskiego Towarzystwa Jazzowego, współtwórca Tęczowego Music Box, działacz Jazz Jamboree i innych programów, nauczyciel setek, a może i tysięcy dzieci, był pedofilem. Ta sprawa będzie bardzo bolesna dla całego środowiska, które w dużej części wiedziało i kryło pedofilię" - napisał Zielke.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (328)