12 członków PO odchodzi z partii. Wśród nich burmistrz Terespola
12 samorządowców odeszło z Platformy Obywatelskiej w Terespolu w woj. lubelskim. Wśród polityków opuszczających szeregi partii jest burmistrz miasta, Jacek Danieluk. Jak twierdzi Danieluk, powodem jego odejścia jest brak zainteresowania partii potrzebami miasta.
03.01.2018 | aktual.: 03.01.2018 15:58
Poza opieszałością i brakiem skuteczności PO na poziomie samorządowym, kolejnym powodem odejścia Danieluka z partii są jej niskie wyniki w sondażach. Działacza niepokoi również kierunek, w którym zmierza Platforma.
- Nie widzę żadnych szans na przeprowadzenie reform, czy jakichkolwiek zmian przy obecnych niskich sondażach Platformy Obywatelskiej. Widzimy ponadto zbyt mocne i wyraźne skręcenie w kierunku lewej strony, a dla mnie, osoby, która ma prawicowe poglądy, jest to nie do pogodzenia - tłumaczył burmistrz Terespola.
Jacek Danieluk podkreśla jednak, że nie ma nic do zarzucenia większości swoich współpracowników. Polityk podkreśla, że w PO istniały osoby "które widziały problemy i potrzeby partii, i na nie zareagowały". Wśród nich wymienił wicemarszałka Krzysztofa Grabarczyka i posła Stanisława Żmijana. Działacz potępił jednak politykę kadrową Platformy, która, jego zdaniem, często promowała osoby bez większych dokonań dla regionu.
- Uważam, że odpowiada za to pewna grupa działaczy partyjnych, która związała się ze swoim stanowiskiem. Trzeba zobaczyć ludzi, którzy są na „dole”, którzy pracują i należy ich docenić - stwierdził Danieluk.
"Schetyna nie pociągnie Platformy"
Burmistrz Terespola krytycznie wypowiedział się również na temat Włodzimierza Karpińskiego, który rzekomo nie interesował się losami Terespola. Danieluk wyraził rozgoryczenie kierunkiem, w którym podąża Platforma Obywatelska. Burmistrz Terespola nie wierzy, by lewicująca Platforma pod wodzą Grzegorza Schetyny była w stanie odzyskać władzę.
- Miałem okazję uczestniczyć w kilku spotkaniach z panem Schetyną i muszę powiedzieć, że nie pociągnie on Platformy. Wielu ludzi o poglądach prawicowych to widzi i nie są z tego zadowoleni. Już kiedyś o głosy lewicowego elektoratu zabiegał Janusz Palikot i nagle zniknął ze sceny politycznej - ocenił.
Jacek Danieluk przyznał również, że "dobrze współpracuje mu się z politykami PiS, szczególnie z Grzegorzem Biereckim". Być może stanowi to zapowiedź przyszłej współpracy burmistrza i pozostałych 11 samorządowców z obozem rządzącym.
Źródło: wpolityce/tvp.info