Każdego dnia na granicę w Terespolu dociera kilkudziesięciu migrantów, którzy szukają w Polsce azylu. Polscy strażnicy odmawiają wjazdu niemal wszystkim. - Na granicy dzieje się bezprawie - oburza się Emilia Barabasz, prawniczka, która pomaga uciekinierom z Czeczenii. Niedawno decyzję Straży Granicznej uchylił sąd. Funkcjonariusze twierdzą jednak, że swoje zadania realizują właściwie.