Wyburzono radziecki pomnik w Terespolu. Białoruś odesłana z kwitkiem
W Terespolu doszło do rozbiórki pomnika żołnierzy rosyjskich. Decyzja została podjęta pod wpływem toczącej się wojny w Ukrainie. Obelisk chciała przejąć Białoruś, jednak strona polska nie wyraziła na to zgody.
Pomnik poświęcony armii radzieckiej znajdował się w Terespolu przy ulicy Wojska Polskiego. Został postawiony w 1950 r. jako "dowód wdzięczności za wyzwolenie miasta spod jarzma faszystowskiego" (przyp. red. tak brzmiał napis umieszczony na obiekcie). Co więcej, pomnik pełnił rolę zbiorowej mogiły dla 64 radzieckich żołnierzy. Fotorelację z likwidacji obiektu udostępnił "Goniec Terespolski – Strona Przyjaciół Terespola i Okolic".
Rozbiórka ruszyła
Rozbiórka monumentu spowodowana była oczywiście rosyjską inwazją na Ukrainę, aczkolwiek pomysł uśnięcia pomnika pojawiał się w Terespolu już wcześniej. Ostatecznie Jacek Danieluk, burmistrz miasta, przyznał, że armia radziecka działała tak jak dzisiejsze wojsko rosyjskie i nie była ona dla miasta żadnym wyzwolicielem. Kolejnym argumentem była ekspertyza stanu technicznego, w której stwierdzono, że obelisk stanowi zagrożenie dla mienia oraz zdrowia i życia osób znajdujących się w pobliżu. Tym sposobem radni podjęli decyzję o likwidacji kłopotliwego obiektu. Na jego miejscu wkrótce stanie nowy pomnik, związany z historią Terespola.
Fundacja Laguna
Białoruska fundacja Laguna zgłosiła się z prośbą o przejęcie pomnika. Chciała ustawić go w Alei Pamięci w Brześciu. Propozycję tę odrzucił IPN, który swoją decyzję uzasadnił potencjalnym wykorzystaniem pomnika do szerzenia antypolskiej propagandy. Argumentem Białorusinów nie mogły być też ciała radzieckich żołnierzy znajdujące się w mogile, gdyż okazało się, że szczątki zostały poddane ekshumacji jeszcze w 1958 r., tym samym pomnik przestał pełnić funkcję wojennego grobu.
Zobacz też: Ilja Jaszyn krytykował działania Kremla. Rosyjskiemu opozycjoniście grozi 15 lat więzienia
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski