Samochód radnego znaleziono w rzece Krzna. Trwają poszukiwania mężczyzny

Policja i strażacy szukają radnego gminy Terespol Tomasza Sylwesiuka. Jego samochód został w sobotę znaleziony w rzece Krznie w miejscowości Starzynka na Lubelszczyźnie. Od poniedziałku rzekę przeszukują strażacy z sonarem - dowiedziała się Wirtualna Polska.

Samochód radnego znaleziono w rzece Krzna. Trwają poszukiwania mężczyzny
Źródło zdjęć: © KMP Biała Podlaska

W niedzielę po godz. 14.00 dyżurny komisariatu w Terespolu został powiadomiony, że w miejscowości Starzynka samochód osobowy wpadł do rzeki. Na miejsce pojechali funkcjonariusze policji i straży pożarnej. Kiedy auto zostało wyciągnięte z wody, okazało się, że w środku nikogo nie ma.

Właścicielem auta jest 45-letni radny z gminy Terespol, Tomasz Sylwesiuk. Policjanci pojechali do jego domu, ale mężczyzny tam nie było. Jak informują na Facebooku przyjaciele zaginionego, Sylwesiuk wyszedł z pracy w Chotyłowie w piątek i pojechał do fryzjera. Potem odwiedził kolegę w Malowej Górze. Wyszedł od niego około godz. 14.00. Godzinę później jego telefon już nie odpowiadał. Rodzina zgłosiła zaginięcie mężczyzny. Policja potwierdziła Wirtualnej Polsce, że ostatni raz mężczyzna był widziany w piątek.

Od soboty trwają intensywne poszukiwania 45-latka. W działania włączyli się policjanci Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, a także funkcjonariusze Straży Pożarnej z JRG Małaszewicze, OSP Neple i Placówki Straży Granicznej w Terespolu. Podczas poszukiwań wykorzystywane są m.in. drony.

Uchylone okno w samochodzie znalezionym w Krznie

W poniedziałek od rana wznowiono akcję poszukiwawczą.

- Sprawdzane jest koryto rzeki Krzna. Na miejscy przybyła specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie, wyposażona w sonar. Badane są brzegi rzeki Krzny aż do ujścia do Bugu - powiedziała Wirtualnej Polsce podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa KMP w Białej Podlaskiej.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3] Źródło zdjęć: © KMP Biała Podlaska

Jak powiedziała nam policjantka, szyba od strony kierowcy była uchylona, co może wskazywać na to, że mężczyzna wydostał się na zewnątrz po tym, jak auto wpadło do rzeki. Nie ma jednak potwierdzenia, że wydostał się na brzeg.

- Bierzemy pod uwagę rożne scenariusze - dodała podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.

Źródło: KMP Biała Podlaska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (60)