Gdańsk. Morderstwo pacjenta w szpitalu. "Sprawca i ofiara byli w tej samej sali"
Gdańsk. Nowe informacje ws. tragedii w szpitalu św. Wojciecha. Władze placówki zabrały głos ws. zabójstwa 93-letniego mężczyzny przez innego pacjenta. Zaatakowana została również pielęgniarka.
Władze gdańskiego szpitala wydały komunikat ws. śmiertelnego ataku na pacjenta. Ofiarą był 93-letni mężczyzna, który leżał na oddziale chorób wewnętrznych. Wszystko wskazuje na to, że został zaatakowany przez pacjenta, z którym leżał na dwuosobowej sali na oddziale chorób wewnętrznych. Znajdował się tam dwie godziny, wcześniej był na oddziale ratunkowym.
Poszkodowana została również pielęgniarka, która odbywała obchód. - Prawdopodobnie było tak, że pielęgniarka po wejściu do sali zauważyła nietypowe ułożenie pacjenta, wówczas mógł już nie żyć. Kobieta pochyliła się nad nim i zobaczyła ślady krwi na głowie. Wtedy została zaatakowana - mówił prezes Copernicus Sp. z o.o. Dariusz Kostrzewa na konferencji prasowej władz szpitala
Dodał, że sprawca złapał ją za szyję, była próba duszenia. W porę pojawiła się druga pielęgniarka, mężczyzna uciekł z sali. Policja zatrzymała podejrzanego o zabójstwo na pobliskim przystanku autobusowym.
Zobacz też: Potężne uderzenie w amerykańskie bazy. Zobacz nagranie
Zarząd szpitala zabezpieczył materiały dowodowe, które zostaną przekazane śledczym. Zapewniono również opiekę psychologiczną personelowi oraz bliskim poszkodowanego. Jak wynika z relacji władz gdańskiej placówki, zaatakowana pielęgniarka doznała "dość silnego wstrząsu psychicznego". Pomimo zaistniałej sytuacji szpital funkcjonuje bez zakłóceń i udziela świadczeń w trybie pilnym i planowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl