Zima 2024. Kulig może zakończyć się mandatem. To dopiero początek

Zimowe warunki przyczyniły się do powrotu tematu kar, które mogą zostać nałożone na kierowców organizujących kuligi za samochodem lub innymi pojazdami. "Atrakcja" ta może być nie tylko kosztowna dla kierowcy, ale również nieść za sobą śmiertelne niebezpieczeństwo.

Mandat za kulig. Kara finansowa, punkty karne, a nawet więzienie

Kwestię organizacji kuligu za samochodem regulują przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jak wskazuje artykuł 60. pkt 2 wspomnianego aktu prawnego, "zabrania się kierującemu (...) ciągnięcia za pojazdem kierującego hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego, osoby poruszającej się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch, osoby na sankach lub innym podobnym urządzeniu, zwierzęcia lub ładunku".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z przepisów wprost wynika więc, że organizacja kuligu za samochodem jest niedozwolona. Osoby, które złamią ten zakaz, popełniają wykroczenie, które może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości do 500 zł oraz 5 punktami karnymi. To jednak wszystko, bowiem w przypadku, gdy sprawa trafi do sądu, wysokość grzywny może wzrosnąć.

Na tym jednak nie koniec, ponieważ w przypadku, gdy podczas takiego kuligu dojdzie do wypadku, na jego sprawcę może zostać nałożona kara pozbawienia wolności.

Kulig zimą. Jak można go zorganizować?

O zasadach organizacji zimowego kuligu już w ubiegłym roku przypomniała Policja. W komunikacie, zamieszczonym na stronie internetowej jednostki z Nowego Sącza wyjaśniono, że "bezpieczniejszą i dozwoloną forma kuligu, jest ten organizowany w zaprzęgu". Organizacja tego typu kuligu powinna być jednak zgodna z przepisami dotyczącymi zasad ruchu pojazdu zaprzęgowego, które określa ustawa Prawo o ruchu drogowym.

Zobacz również: Mandat za nieodśnieżony samochód. Zimowe kary dla kierowców