Nie chcą podawać szczegółów. Ewakuują Polaków ze Strefy Gazy
W sobotę wiceminister spraw zagranicznych przekazał, że polskie służby dyplomatyczne nadal pracują nad zapewnieniem bezpiecznej ewakuacji naszych obywateli ze Strefy Gazy. Działania te są prowadzone w ścisłej koordynacji z innymi krajami, których obywatele również przebywają w tym regionie.
Wiceszef resortu spraw zagranicznych poinformował, że sytuacja na miejscu jest n"ieustannie zmienna i niezwykle niestabilna".
Mimo to zapewnił, że nie zostawiają żadnego z naszych obywateli bez pomocy. "Robimy co możliwe, aby wszyscy znaleźli się w bezpiecznym miejscu" - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Atak na festiwalu w Izraelu. Ludzie uciekali przez pustynię
Trwa ewakuacja polskich obywateli z Izraela
Wiceminister poinformował również na Platformie X (dawniej Twitter), że zakończyła się operacja Neon. "Ewakuowaliśmy ponad 1,5 tys. naszych obywateli" - napisał.
Podkreślił, że ostatni tydzień był jednym z najtrudniejszych w historii dla polskich dyplomatów, służby konsularnej oraz innych pracowników ambasad w Izraelu oraz Palestynie. Wskazał, że zaangażowani byli również żołnierze i dziesiątki innych osób.
"Wykonywaliśmy ciężką pracę od ponad tygodnia, w zasadzie bez ustanku, jedynie z bardzo krótkimi przerwami na sen. Z pełnym poświęceniem aby pomóc każdemu, kto był w potrzebie" - dodał.
Podziękował wszystkim zaangażowanym, podkreślając, że Rzeczpospolita ma wobec nich wielki dług wdzięczności. Dodał, że dyplomaci i prawnicy służb konsularnych wciąż pracują.
Jabłoński zapewnił również, że działania prowadzone są w koordynacji z innymi krajami. "Ze względów bezpieczeństwa nie możemy w tej chwili podać do publicznej wiadomości więcej szczegółów w tej sprawie" - wskazał.
Przypomniał, że 7 października Izrael został zaatakowany przez bojowników z terrorystycznej palestyńskiej organizacji Hamas.
Przeczytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
