- Kolejne doniesienia medialne na temat Bartłomieja Misiewicza, połączone z brakiem reakcji, są problemem dla obozu władzy - przyznał w rozmowie z WP poseł Solidarnej Polski Tadeusz Cymański. To kolejna, po słowach Joanny Lichockiej, negatywna reakcja na zachowanie rzecznika MON, m.in. w jednym z klubów nocnych w Białymstoku. Czy Misiewicz w końcu straci parasol ochronny, który rozpiął nad nim szef resortu, Antoni Macierewicz?