Wszystko zaczęło się od zgłoszenia złożonego na policji przez zaniepokojonych kierowców z Warszawy. Zwrócili oni uwagę na mężczyznę, który niespodziewanie wbiegał na ulicę. Jak się później okazało, jego zachowanie spowodowane było kłótnią z dziewczyną. Niedługo po tym wyszło na jaw, że to dopiero początek problemów 32-letniego mężczyzny, gdyż w swoim pojeździe i mieszkaniu posiadał on środki psychotropowe.