nagrody(strona 3/19)

Nie nagrodził zastępców, ale siebie - owszem. Główny inspektor pracy Wiesław Łyszczek przyznał sobie wysoką nagrodę. Za "szczególne osiągnięcia" otrzymał 20 tys. zł.

Film „Monument”, wyreżyserowany przez młodą wrocławską reżyserkę Jagodę Szelc, zdobył nagrodę główną na festiwalu filmPOLSKA w Berlinie. Wyprodukowany w 2018 roku obraz ma już za sobą trzy zagraniczne tytuły.

Najwyższa Izba Kontroli przeanalizowała, jak administracja publiczna wydaje pieniądze podatników. W 69 jednostkach na premie wydano 419 mln. To o 8 proc. mniej niż w 2018 r. Nagrody sięgały nawet 70 tys. zł.

Aż 6,5 mln zł - tyle Jarosław Stawiarski przeznaczył na nagrody dla podległych mu urzędników. Do kogo trafiły? To pozostaje tajemnicą. Marszałek województwa lubelskiego opóźnia odpowiedź na pytanie o nagrodzonych, tłumacząc się koronawirusem.

Już wiadomo, kto będzie w tym roku najbardziej docenionym wrocławianinem. Profesorowie Krzysztof Simon i Marcin Drąg za zasługi na froncie walki z epidemią odbiorą prezydenckie nagrody.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, Szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska otrzymała łącznie 45 327,71 zł brutto nagród za ubiegły rok. Bonusy dwukrotnie przyznał jej były marszałek Marek Kuchciński, a raz Elżbieta Witek. Jak argumentują sejmowi urzędnicy, Kaczmarska otrzymała premie m.in. za "poważne ograniczenie czasu prywatnego".

Okazuje się, że Kancelaria Sejmu pod rządami szefowej Agnieszki Kaczmarskiej przyjęła strategię nieujawniania informacji publicznych, które mogłyby być niewygodne dla rządzącej partii. Tak jest z listami poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa, a także z informacją o wysokości nagród dla szefowej Kancelarii i marszałków Sejmu.

650 zł brutto – tyle ma wynosić średnia wysokość nagrody dla funkcjonariuszy SOP. Są przyznawane za – tu cytat – bardzo dobrą realizację zadań służbowych. W piątek media informowały o kolejnej stłuczce z udziałem rządowych limuzyn.

Caritas wydała oświadczenie ws. darowizn od ministrów Beaty Szydło. Była szefowa rządu przyznała im wysokie nagrody, a po wybuchu afery Jarosław Kaczyński kazał je "zwrócić" na rzecz charytatywnej organizacji. Jednak nie wszyscy spełnili prośbę prezesa.

3,26 miliona złotych – taką wysokość nagród rocznych mają wpisaną za 2018 rok członkowie zarządu państwowej spółki paliwowej Lotos. Wśród nich jest m.in. były prezes Marcin Jastrzębski, któremu wyliczono 580 tysięcy tytułem bonusów za 3 miesiące pracy. Decyzja w sprawie przyznania bonusów ma zapaść w ciągu najbliższych dni.

Suma nagród dla pracowników Instytutu Pamięci Narodowej wyniosła w 2018 roku 4 742 499, 85 zł - podaje "Super Express". Sam prezes IPN Jarosław Szarek i jego trzej zastępcy dostali w sumie prawie 117 tys zł, czyli 29 tys. zł każdy z nich.

Złote Globy zostały rozdane po raz 76. Najwięcej statuetek otrzymał film „Green Book” – jako jedyny zgarnął trzy nagrody. Nagrodzony został też film „Bohemian Rhapsody” opowiadający o życiu Freddy’ego Mercury’ego, wokalisty zespołu Queen.

Przy okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości w niektórych instytucjach wypłacono specjalne nagrody. Ale nie u Andrzeja Dudy. W listopadzie pracownicy Kancelarii Prezydenta otrzymali w sumie ponad pół miliona złotych nie z okazji święta, ale dlatego, że takie "obowiązują zasady".

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zaoferował nagrody dla każdego, kto zabije komunistycznego buntownika. Zabójcy otrzymają po 25 tysięcy pesos za każdego zabitego. Do takich działań swoimi ostrymi hasłami nawoływał głównie wojskowych.

Ile faktycznie zarabia prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski? Pytany przed warszawskim sądem o swoją pensję powiedział, że ok. 14 tys. zł brutto. Tymczasem, wliczając ubiegłoroczne nagrody wychodzi 7 tys. zł więcej czyli 21 tys. zł.

Afera z nagrodami w rządzie miała miejsce kilka miesięcy temu, ale właśnie teraz ma miejsce jej epilog. Z pytaniami o zwrot nagród przez ministrów do Caritasu zwrócił się poseł Krzysztof Brejza. Odpowiedź jednego z duchownych może zaskakiwać...

Premie dla rządu oburzyły wielu. Najpierw NIK ustalił, że za czasu PiS wysokość nagród wzrosła aż 12-krotnie, teraz okazało się, że w samej tylko kancelarii premiera dostało je kilkanaście osób. Do podziału był milion złotych.

Prezes PiS domagał się obniżki pensji dla parlamentarzystów. To była reakcja na kontrowersje wokół nagród przyznanych ministrom przez ówczesną premier Beatę Szydło. Jednak wszystko wskazuje na to, że uposażenie posłów zmieni się dopiero po wakacjach.

Wydatki na nagrody dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wzrosły za rządów PiS aż 12-krotnie - wynika z analizy Najwyższej Izby Kontroli.