- Krzysztof W., który latem w Swarzędzu ukradł 8 mln zł, zanim zatrudnił się jako konwojent, nie tylko ogolił głowę i zapuścił brodę, ale nawet celowo znacząco przybrał na wadze
- Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie tak dużej sumy pieniędzy grozi mu do 10 lat więzienia
- W sprawę zamieszany jest także wiceprezes firmy ochroniarskiej poszukiwany listem gończym
- Cały czas nie wiadomo, co się stało ze zrabowanymi pieniędzmi