65 lat temu, w nocy z 27 na 28 maja 1947 roku, na dworcu PKP w Lesznie między żołnierzami polskimi a radzieckimi doszło do strzelaniny w obronie Polki. Zginęło trzech czerwonoarmistów, a pięciu zostało rannych. W wyniku błyskawicznie przeprowadzonego pokazowego procesu skazano na śmierć trzech polskich żołnierzy. Do dziś nie mają grobów, nie przeprowadzono też rewizji ich wyroków.