Tą jedną kwestią żyją Polacy. Sprawdźcie, czy was też to dotyczy

W ramach cyklu #dziejesiewpolsce razem z reporterem Patrykiem Osowskim podróżujemy po Polsce i sprawdzamy, czym żyją Polacy. W każdym z miast, które odwiedziliśmy można zauważyć pewne różnice: w jednym mieszkańcy skupiają się na 500+, w innym na dodatkach socjalnych. Jest jednak jedna rzecz, która łączy większość Polaków, z którymi udało nam się porozmawiać: problem słabo płatnej pracy.

Te same słowa o najniższej krajowej i przymusie wyjazdu za granicę usłyszeliśmy i w bogatej gminie Kleszczów, i w wyludniającym się Radomiu czy w przygranicznym Chełmie. Nasi rozmówcy podkreślają, że owszem bezrobocie spada, ale pracuje się za marne pieniądze. - Mieszkałam w Niemczech, tam mi się wiodło, ale z powodów, o których wolę nie mówić, musiałam wrócić do Polski. Tutaj żyję bardzo marnie - mówiła nam ze łzami w oczach pani Gosia z Radomia.

- Nie ma się co dziwić, że młodzi uciekają. Najpierw z małych miast do większych, a potem daleko do innych krajów. Bo jakie niby oni tu mają perspektywy? Życie o chlebie i wodzie? - zastanawiał się jeden z mieszkańców Chełma. I mimo że spotkaliśmy też wielu optymistów, jeśli chodzi o kwestię pracy, to jednak przeważał ton przygnębienia i zwątpienia w godną przyszłość na polskiej ziemi.

Czytaj też: Polacy i Ukraińcy współpracują tu aż za dobrze. "To nielegalne, ale niewyobrażalnie dochodowe"

W ramach #dziejesiewpolsce odwiedziliśmy już Kleszczów (wieś oferującą swoim mieszkańcom niespotykany w Polsce socjal), Zator i Przeciszów (skąd pochodzi ojciec pobierający nie 500+, ale 5000+) oraz Radom (gdzie pytaliśmy o patriotyzm i słynną w polskim internecie "Chytrą babę"). Wy też pokażcie nam, co Was w Polsce zachwyca, a co irytuje. Prześlijcie nam zdjęcia lub filmiki, które coś mówią o naszym kraju i pokazują, jak się zmienia. Polska z Waszej perspektywy - czekamy na dziejesie@wp.pl!