Trwa ładowanie...

Protest w siedzibie Agory po ataku na Ogórek. Chcą przeprosin oraz zadośćuczynienia

"Atak na Ogórek, czy atak medialnej paniki?", "Dziennikarze, a nie plotkarze", "Profesjonalizm zamiast moralizowania" - takie hasła pojawiły się podczas protestu w warszawskiej siedzibie Agory, gdzie mieści się redakcja "Gazety Wyborczej". Protestujący wyrazili oburzenie reakcjami dziennikarzy po incydencie przed TVP.

Protest w siedzibie Agory po ataku na Ogórek. Chcą przeprosin oraz zadośćuczynieniaŹródło: East News, fot: Andrzej Stawiński/Reporter
d3g5u3i
d3g5u3i

Aktywiści pojawili sie na Czerskiej z oświadczeniem, w którym zaznaczają, że protestują zarówno pod TVP, ale i w siedzibie "Gazety Wyborczej", "która ponosi bezpośrednio współwinę z mediami prawicowymi i 'publicznymi' za setki gróźb karalnych, jakie docierają do ich przyjaciółek i przyjaciół".

Autorzy oświadczenia podkreślili w tekście, że "bawi ich obecne umywanie rąk przez media liberalne, oburzone propagandowymi atakami TVP. To właśnie te media jako pierwsze podsyciły i rozgrzały atmosferę linczu”.

To reakcja na teksty dziennikarzy "GW": chodzi o artykuł Wojciecha Czuchnowskiego "Nienawiść to droga do zła. List do Pani Elżbiety Podleśnej" oraz wpis Dominiki Wielowieyskiej na Twitterze, w którym napisała, że zachowanie demonstrantów wobec Magdaleny Ogórek miało cechy linczu.

Z protestującymi spotkał się m.in. zastępca redaktora naczelnego "Wyborczej" Jarosław Kurski. - Wysłuchałem tych zastrzeżeń do publikacji Wojtka Czuchnowskiego i Dominiki Wielowieyskiej. Wszystko odbyło się pokojowo, w duchu troski o jakość debaty publicznej. Okazałem życzliwość, przywitałem się i pożegnałem z każdym. W takich momentach należy przede wszystkim okazywać ludziom szacunek - powiedział Kurski w rozmowie z portalem Press.pl.

d3g5u3i

Przypomnijmy, 2 lutego przed siedzibą TVP Info zgromadziła się grupa osób, które protestowały przeciwko działalności telewizji. Przeciwnicy Telewizji Polskiej zaatakowali dziennikarkę stacji Magdalenę Ogórek, próbując uniemożliwić jej wyjazd spod miejsca pracy. Krzyczeli m.in.: "wstyd i hańba", "kłamczucha" oraz "zatrudnijcie dziennikarzy". Okleili również auto dziennikarki i uszkodzili jego karoserię. Wizerunki sprawców w wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP upubliczniło dwa dni po incydencie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Press.pl/TOK FM/wirtualnemedia.pl

d3g5u3i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3g5u3i
Więcej tematów