Trwa ładowanie...

Krytyka rosyjskiej armii? Rzecznik Kremla radzi "zastanowić się 10 razy"

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznaje wprost, że ​​w czasie wojny cenzura jest w Rosji potrzebna. - Wszystkim, którzy chcą bezkrytycznie spekulować i rzucić kilka słów krytyki pod adresem naszej armii, pod adresem tych, którzy biorą udział w specjalnej operacji wojskowej, radzę się zastanowić 10 razy - przestrzega sekretarz prasowy Putina.

Dmitrij PieskowDmitrij PieskowŹródło: PAP, fot: SERGEI BOBYLEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL
d28in8u
d28in8u

- Teraz jest bardzo trudny czas, czas wojny, który wymaga zdecydowanych działań ze strony władz - stwierdził Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla studenckiego kanału informacyjnego MGIMO 360.

- Uważam, że oczywiście w czasie wojny powinna obowiązywać pewna cenzura. I powinny istnieć pewne zasady, które w normalnych czasach pokoju byłyby nie do przyjęcia, ale teraz powinny być one obowiązkowym atrybutem - zaznaczył Pieskow, relacjonuje rosyjska agencja Tass.

Sekretarz prasowy Władimira Putina nie potrafił wskazać, gdzie przebiega granica między dopuszczalną krytyką, a dyskredytacją Sił Zbrojnych Rosji.

d28in8u

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna siła HIMARS-ów. Polowanie na Rosjan pod Donieckiem trwa

- Gdzie jest granica? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Jest bardzo cienka. Dlatego mówię wszystkim, którzy nie rozumiejąc istoty sprawy, chcą tak bezkrytycznie spekulować i rzucić kilka słów krytyki pod adresem naszej armii, pod adresem tych, którzy biorą udział w specjalnej operacji wojskowej, radzę się zastanowić 10 razy - powiedział przedstawiciel Kremla.

W marcu 2023 roku w Rosji wzrosła kara z pięciu do siedmiu lat więzienia za publiczne działania dyskredytujące rosyjską armię.

d28in8u

Pieskow mówił w wywiadzie także o osobach, które wyjechały z Rosji. Stwierdził, że jest mało prawdopodobne, że Rosjanie będą w stanie przyjąć z powrotem tych, którzy po wyjeździe "otworzyli usta" i "zaczęli besztać swoją Ojczyznę", a tym bardziej zaczęli wspierać Siły Zbrojne Ukrainy.

Jego zdaniem powrót tych osób do Rosji będzie niemożliwy. - Nawet nie mówię o prawach, które będą ich dotyczyć. Ludzie ich nie zaakceptują - powiedział.

d28in8u

Jednocześnie rzecznik Kremla zaprzecza, że z Rosji uciekło wielu młodych ludzi. - Ilu chłopaków poszło na front jako ochotnicy. Ilu chłopaków poszło na front w różnych jednostkach. Ilu zmobilizowało się i teraz walczy. Przecież wszyscy tu zostali - stwierdził.

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Czytaj także:

Źródło: Tass, MGIMO 360

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d28in8u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d28in8u
Więcej tematów