Dramatyczny finał rajdu na quadzie. 18-latka walczy o życie
Do dramatycznego wypadku doszło w Piątkowicach na Opolszczyźnie. 18-latka jadąca quadem straciła panowanie nad pojazdem i wjechała prosto w drzewo. Teraz walczy o życie.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 9 sierpnia. Służby otrzymały wówczas zgłoszenie o wypadku na quadzie w lesie w Piątkowicach.
"Na miejscu policjanci ustalili, że 18-letnia kierująca quadem straciła panowanie nad pojazdem i wjechała prosto w drzewo. Razem z nią jechał 21-letni pasażer. W konsekwencji obydwoje odnieśli poważne obrażenia" - czytamy na stronie opolskiej policji.
Dramatyczny finał rajdu. 18-latka w ciężkim stanie
18-latka została przetransportowana do szpitala w Opolu śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jej stan jest ciężki.
21-latka przewieziono natomiast ambulansem do nyskiego szpitala.
Zobacz: Potężne zapadlisko w Teksasie. Kobieta cudem uniknęła śmierci
"Quad to nie zabawka"
W związku z dramatycznym wypadkiem policjanci wystosowali apel.
"Pamiętajmy, że quad to nie zabawka. Może się wydawać, że jest bezpieczniejszy niż motocykl, bo ma cztery koła. Nic bardziej mylnego. Kontrowanie masy pojazdu ciałem przy dużych prędkościach na quadzie to podstawa, z którą nie radzą sobie nawet ludzie ze sporym doświadczeniem. Kierujący quadem musi mieć skończone 14 lat i posiadać stosowne uprawnienia w zależności od rodzaju czterokołowca, którym kieruje. Zarówno kierowca jak i pasażer obowiązkowo muszą mieć założone kaski ochronne" - czytamy na stronie policji.
Źródło: Policja Opolska
Czytaj również: Pogoda na długi weekend. Mamy najnowszą prognozę