Trwa ładowanie...

"450 euro i zabierajem nawet z Warszawu". Raj rosyjskich kurierów pod Królewcem

Zakaz wjazdu do Polski aut na rosyjskich numerach sprawił, że powstały dziesiątki prywatnych firm oferujących przejazdy przez granicę do Królewca. - Za 450 euro zabierajem z Warszawu, z dowolnego adresu, trochu taniej z Gdańska 320 euro - oferuje łamaną polszczyzną Władek z firmy "Polski Transfer".

Granica polski i Rosji w Grzechotkach. Mimo sankcji, ruch samochodowy urósł o 100 proc. Na mniejszym zdjęciu reklama prywatnego przewoźnika z trasy do Królewca
Granica polski i Rosji w Grzechotkach. Mimo sankcji, ruch samochodowy urósł o 100 proc. Na mniejszym zdjęciu reklama prywatnego przewoźnika z trasy do Królewca Źródło: East News, Telegram, fot: SOPA Images
dwtpc2d
dwtpc2d

Szybko okazuje, że żaden z niego Władek, tylko Władimir: - No ja Rosjanin - wyjaśnia swój akcent.

- Ale jak pan jest Rosjaninem, to nie zatrzymują Pana na granicy Polski? Nie robią problemów z przejazdem? - pytamy.

- E tam, wcale. Jak są dokumenty w porządku to góra trzy godzinki na granicy. Zresztą można przyspieszyć. Mam swoje auta, które zajmują miejsca w kolejce. Jak dojedziemy, to się pan przesiada do auta bliżej szlabanu - wyjaśnia.

Władimir to najpopularniejszy kurier przez polsko-rosyjską granicę, jaki ogłasza się w rosyjskojęzycznym serwisie społecznościowym Telegram. Organizuje "prywatne transfery" z dowolnego miejsca w Polsce do Królewca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Protest przewoźników. Bosak nie gryzł się w język na granicy. "To jest absurd"

Regularne przewozy oferuje z Warszawy, Łodzi i Wrocławia. W Niemczech zabiera podróżnych z pięciu miast, we Francji działa w trzech miastach. I dojeżdża - jak mówi - nawet do hiszpańskiej Almerii. Działa, choć wydawało się, że kolejne sankcje powinny przegonić Rosjan z polskiej granicy.

dwtpc2d

Są sankcję, są i firmy

"Przyjaciele! Są to transfery indywidualne, komfortowym samochodem osobowym. Od drzwi do drzwi. 24 godziny na dobę i siedem dni w tygodniu. Jeśli nie macie nic przeciwko innym pasażerom, cenę dzielimy pomiędzy podróżnych" - wyjaśnia zasady w ofercie zamieszczonej na Telegramie.

Jeden tylko Władimir działa na granicy na skalę bliską polskiego PKS. We wrześniu wspominał o otwarciu szlaku autokarowego z Warszawy przez Litwę do Królewca.

Z kolei 850 euro kosztuje u niego indywidualny kurs z Warszawy do Moskwy. Oficjalne przewozy polskich przewoźników, to połączenie autobusowe do Królewca przez przejście w Bezledach (według rozkładu co drugi dzień). PKS Gdańsk realizuje codzienne kursy do Królewca (bilet kosztuje 180-150 zł w jedną stronę) przez Grzechotki.

Ponad 300 klientów - głównie Rosjanie - wyraziło Władimirowi "wdzięczność za misję, jaką wykonuje". Od 2022 roku nie tylko wozi ludzi, ale organizuje transfer pieniędzy pomiędzy rodzinami w Rosji a rosyjskimi emigrantami w Europie Zachodniej. "Przesłałam córce pieniądze z kartą Sbierbanku. Polecam Władimira" - pisze na Telegramie Maria.

dwtpc2d

"Skontaktowaliśmy się i omówiliśmy warunki zakupu w Polsce i dostawy opon Michelin 255/45R20 do Kaliningradu. Przelew na kartę wysłałem tego samego dnia, a 20 października już odebrałem opony w dogodnym dla mnie miejscu" - zachwala kuriera kolejny klient.

"Żaden rosyjski samochód nie wjedzie". Rosjanin wyjaśnia sposoby

- Domykamy tę sprawę. Żaden rosyjski samochód do Polski nie wjedzie. Szanowni państwo, dotyczy to wszystkich samochodów, zarówno tych, które są wykorzystywane komercyjnie, jak i również samochodów prywatnych - ogłosił 16 września minister Mariusz Kamiński, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Polska dołączyła wówczas do Litwy, Łotwy i Niemiec, które jako pierwsze zastosowały sankcję zakazu ruchu rosyjskich aut osobowych.

Przypomnijmy: celem było utrudnienie życia Rosjanom, którzy wyobrażali sobie, że pomimo napaści Putina na Ukrainę będą mogli podróżować do UE.

dwtpc2d

Kurierzy z Królewca pewnie byli już przygotowani. W Telegramie reklamuje się kilkadziesiąt firm jak: Tranfer Marina, Gienek-Transfer, Jewropa Trazyt, Reisen39 (ta nazwa nawiązuje do niemieckiego słowa podróże, a 39 to numer rejestracji z Królewca), Transfer Kaliningrad-Gdańsk i wiele innych.

Reklama przewoźnika na trasie Królewiec (Kaliningrad)- Gdańsk Telegram
Reklama przewoźnika na trasie Królewiec- GdańskŹródło: Telegram, fot: Telegram

Wszystkie działają tak jak u Władimira. Pasażer zamieszcza wiadomość na Telegramie, kiedy i dokąd chce jechać, a kurierzy odpisują, kto pojedzie i za ile. - Nie mogą jeździć auta rosyjskie, ja mam swoich kierowców z wizami i samochody na polskich numerach rejestracyjnych - tłumaczy nam jeden z kurierów.

dwtpc2d

- Z Warszawy tego nie widać, ale na przejściu w Grzechotkach zdarzają się kolejki aut. Zwłaszcza w dniach gdy rosyjscy Niemcy mają długi weekend i chcą odwiedzić swoich w Królewcu - mówi WP mieszkaniec przygranicznej miejscowości w woj. warmińsko-mazurskim.

Te przewozy rzadko kiedy robią Polacy, głównie Białorusini, którzy nie mają problemów wizowych w Polsce i Rosji oraz Rosjanie posiadający unijne dokumenty - dodaje.

Według rozmówcy WP wśród rosyjskich emigrantów z Europy Zachodniej modne stało się kupowanie domów w bałtyckich kurortach obwodu królewieckiego. - Spędzają tam wakacje, bo jest tanio i wśród swoich. Przejazd przez Królewiec to tania i niekłopotliwa opcja dalszej podróży do Moskwy samolotem - relacjonuje Polak. Wyjaśnia, że dowiedział się tego z rozmów z Rosjanami czekającymi w kolejce przed granicą. - To mnie wkurza, bo nie widzę tu miażdżących sankcji. Nasi są bezradni, jedyne co mogą robić, to wydłużać im kolejkę - podsumowuje.

dwtpc2d

Straż Graniczna nie ingeruje. "Spełniają warunki"

Prawdopodobnie działalność prywatnych przewoźników odpowiada za zdumiewający, ponad 100-procentowy wzrostu ruchu pojazdów na polsko-rosyjskich przejściach. Niektórzy z nich działają od końca 2022 roku.

Od stycznia do września granicę z Rosją przejechało 147 tys. (rok wcześniej 74 tys.) - wynika ze statystyk Straży Granicznej.

- Dzienny ruch to w zależności od dnia tygodnia - pomiędzy 900 a 1500 osób. Nie ingerujemy, jeśli ktoś dosiada się do prywatnego auta, aby przejechać granicę, a spełnia wymogi przepisów o przekraczaniu granicy. Przewozy osobowe autobusami wymagają licencji i takich połączeń jest kilka - wyjaśnia mjr Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.

- Zaprzeczam, aby pojawiały się sytuacje, że ktoś ustawia się w kolejce, aby zarezerwować miejsce - podkreśla w rozmowie.

dwtpc2d

Wskazuje, że rozporządzenie o czasowym ograniczeniu ruchu wylicza, kto może przekroczyć granicę. Wśród 27 wymienionych przypadków są to m.in. pracownicy transgraniczni, członkowie mieszanych polsko-rosyjskich rodzin, obywatele Rosyjscy z unijnymi dokumentami, Polacy z odpowiednią wizą.

Ze statystyk SG wynika, że w 2023 roku o 60 proc. wzrosła także liczba osób przekraczających granicę z obwodem królewieckim.

Od stycznia do października było to 546 tys. osób (około cztery razy mniej niż przed ograniczeniami z 2020 roku). Z tej liczby podróżnych jedynie 117 tys. to Polacy, 137 tys. to Rosjanie, a 291 tys. to pozostali obcokrajowcy, wśród nich obywatele krajów UE rosyjskiego pochodzenia.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwtpc2d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dwtpc2d
Więcej tematów