- Dzisiaj minister wraca z kilkudniowego zwolnienia lekarskiego i wszyscy oczekujemy, że zabierze głos w sprawie obietnic wyborczych oraz określi się, jeśli chodzi o swoją przyszłość w rządzie - usłyszał "Dziennik Gazeta Prawna" od osoby z kręgów rządowych.
Wypowiedź dotyczy Teresy Czerwińskiej. Posada minister finansów jest zagrożona. Szefowa resortu wciąż milczy na temat dodatkowych pieniędzy na realizację piątki Kaczyńskiego. Jeśli odejdzie, jej stanowisko może zająć sam premier. Mateusz Morawiecki do czasu wyborów samodzielnie zadbałby o znalezienie środków na pokrycie obietnic PiS.
Zmian może być więcej. Dziennik informuje, że z rządem pożegnają sie osoby kandydujące do Parlamentu Europejskiego. Odejście Anny Zalewskiej z Ministerstwa Edukacji Narodowej pomogłoby w wyciszeniu konfliktu z nauczycielami. Ale do Brukseli przeniosłaby się również np. Beata Szydło.
Niektórzy, jak np. Elżbieta Rafalska, mogą spać spokojnie. Mimo że minister rodziny, pracy i polityki społecznej kandyduje z okręgów zachodniopomorskiego i lubuskiego, ma pozostać na swoim stanowisku.
Zobacz także: Neumann o Brudzińskim. Przy okazji dostało się Zielińskiemu
Nie wiadomo jeszcze, co będzie z Joachimem Brudzińskim. Natomiast ministrów, którzy nie biorą udziału w kampanii do PE, zmiany nie dotyczą.
Ewentualne roszady w rządzie będą miały miejsce w kwietniu lub na początku maja.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
