Zbigniew Ziobro zapowiada zmiany w przepisach. Więcej kradzieży traktowanych jak przestępstwo
- Chcemy poważnie traktować sprawy z pozoru drobniejsze, ale bardzo dolegliwe dla obywatela. Nie może być tak, że z roku na rok podnosimy próg, od którego uważamy kradzież za przestępstwo. Musimy powiedzieć temu dość – mówił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przedstawiając propozycje zmian w kodeksie wykroczeń.
07.11.2017 | aktual.: 07.11.2017 13:06
Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej ogłosił, że ministerstwo chce, aby kradzież warta co najmniej 400 zł była traktowana jak przestępstwo. Obecnie jest to tylko wykroczenie.
Teraz przestępstwem jest dopiero kradzież o wartości 500 zł, czyli jednej czwartej płacy minimalnej. I próg jest co roku rewaloryzowany.
To nie podoba się Zbigniewowi Ziobro, który już wcześniej zapowiadał zmiany. - Nie może być tak, że za kilka lat będzie to tysiąc albo dwa tysiące zł. Wprowadzamy twardą zasadę, że od kwot 400 zł kradzież będzie traktowana jak przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności – mówił minister sprawiedliwości.
Elektroniczny Rejestr Sprawców Wykroczeń
Ministerstwo chce, aby seria takich samych wykroczeń była sumowana i traktowana, jak przestępstwo. Jak przekonywał Zbigniew Ziobro, obecnie istnieją wyspecjalizowane grupy złodziei trudniących się regularnymi kradzieżami do 500 zł. W razie złapania traktowane jest to jak wykroczenie.
Propozycja ministerstwa zakłada, że wykroczenia będą sumowane. W tym celu ma powstać Elektroniczny Rejestr Sprawców Wykroczeń. Dzięki temu będzie wiadomo, czy złapana osoba zrobiła to pierwszy raz, czy dopuszcza się drobnych kradzieży regularnie.
Jak tłumaczył wiceminister Marcin Warchoł, jeśli ktoś w krótkich odstępach czasu będzie trzy razy ukarany mandatem 200 zł za kradzież to będzie to sumowane i traktowane, jak przestępstwo. – Zapłacone w sumie 600 zł mandatów będzie traktowane w poczet kary. Nie ma zagrożenia podwójnego karania – zaznaczył.
- Chcemy skończyć z sytuacją, w której właściciele małych sklepu są bezradni, a złodzieje notorycznie ich okradają śmiejąc im się w twarz – mówił Zbigniew Ziobro.
Ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało też wydłużenie okresu, w którym należy zapłacić mandat. Ma się on wydłużyć z 7 do 14 dni. Jak przekonywał Zbigniew Ziobro zmiana ma służyć osobom, które chciały, ale nie zdążyły zapłacić mandatu w ciągu siedmiu dni. Zmiana ma odciążyć też prace sądów, bo teraz takie sprawy obligatoryjnie do nich trafiają.