PolskaZbigniew Ziobro: my realizujemy swoje obietnice. Tusk robi postępy

Zbigniew Ziobro: my realizujemy swoje obietnice. Tusk robi postępy

- Prezydent i Zjednoczona Prawica szły do wyborów z obietnicą fundamentalnej zmiany w sądownictwie. Teraz ją realizujemy. Tak samo, jak obiecywaliśmy 500 plus. Politycy przyzwyczaili Polaków, że nie realizują swoich obietnic – przekonuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro: my realizujemy swoje obietnice. Tusk robi postępy
Źródło zdjęć: © PAP
Radosław Rosiejka

21.07.2017 | aktual.: 21.07.2017 20:50

Zbigniew Ziobro pytany w TVP Info, czy Andrzej Duda może zawetować ustawę o Sądzie Najwyższym stwierdził, że jest to mało prawdopodobne. Według ministra sprawiedliwości, w historii III RP nie zdarzyło się jeszcze, aby prezydent zawetował ustawę będącą kluczową obietnicą wyborczą.

Dodał, żeby reforma sądownictwa była skuteczna, musi być głęboka.

Zbigniew Ziobro: Tusk robi postępy

Zbigniew Ziobro odniósł się do zaangażowania przewodniczącego Rady Europejskiej w zmiany w wymiarze sprawiedliwości w Polsce. Według ministra sprawiedliwości, Donald Tusk zmiany w Polsce postrzega przez swój pryzmat.

- Chcemy skończyć z nadzwyczajną kastą, naprawić wymiar sprawiedliwości. Jeśli Donald Tusk uważa, że zmiany są przygotowywane z myślą o nim to się myli. Zmiany w sądownictwie są dla Polaków, którzy nie są zadowoleni z tego co się dzieje w sądach – mówił Zbigniew Ziobro.

Minister w rządzie Beaty Szydło odniósł się do słów szefa Rady Europejskiej, że zmiany w sądownictwie autorstwa PiS-u są jak leczenie grypy cholerą. – To jakiś postęp, że Donald Tusk dostrzega chorobę, ponieważ jak był premierem to tego nie robił – stwierdził. I powtórzył, że rząd realizuje program, z którym PiS szło do wyborów.

Zbigniew Ziobro: w mediach szerzy się propaganda

Według ministra sprawiedliwości, Donald Tusk uwierzył w "propagandę środków przekazu", które w większości są nieprzychylne rządowi. Zbigniew Ziobro zapewniał, że nie będzie miał wpływu na standardowy wybór sędziów. Dodał, że jego wpływ na obsadzanie sędziowskich stanowisk będzie miał tylko w okresie przejściowym. - Mój udział w tym okresie dotyczy sędziów SN. Jako posłaniec będę zwracać się do prezydenta, żeby zachował osoby niezbędne do pracy Sądu Najwyższego – stwierdził.

- Chciałbym zdementować słowa rzecznika Sądu Najwyższego, że odbieramy kompetencje prezydenta. To nie prawda – przekonywał Zbigniew Ziobro. I dodał, że zmiana dotyczy tego, kto proponuje kandydatów na sędziów SN. Po zmianach ma to być minister sprawiedliwości.

- Na portalach internetowych, które w większości są nieprzychylne rządowi jest ogromna propaganda. Osoby nie znające się na rzeczy mogą w nią uwierzyć - uważa Zbigniew Ziobro.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)