Prezydent Andrzej Duda wbrew PiS?
Nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym, nawet jeśli zostanie ona uchwalona w parlamencie, jeśli wcześniej złożony przeze mnie prezydencki projekt nowelizacji ustawy o KRS nie zostanie uchwalony - zapowiedział prezydent Andrzej Duda.
18.07.2017 | aktual.: 18.07.2017 18:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Zgłosiłem do marszałka Sejmu poprawki do ustawy KRS. Sejm będzie wybierał członków wiekszością 3/5 głosów - oświadczył prezydent.
- Zgadzam się, że wymagana jest reforma, ale powinna byc przeprowadzona mądrze i spokojnie. Mam pełną świadomość, że Polacy nie
są zadowoleni z systemu sprawiedliwości - powiedział Duda.
Zobacz też: Prezes Sądu Najwyższego w Sejmie. Śmiechy i pokrzykiwania posłów PiS
- Chcę powiedzieć jeszcze jedno wszystkim liderom politycznym przede wszystkim, szanownym państwu posłom i moim rodakom: otóż nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym nawet jeżeli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa złożona dzisiaj przeze mnie jako prezydencki projekt nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament i nie stanie się częścią polskiego w efekcie systemu prawnego po złożeniu przeze mnie podpisu - powiedział prezydent.
- Powtarzam jeszcze raz - nie podpiszę tej ustawy o Sądzie Najwyższym, nad którą w tej chwili pracują w Sejmie, dopóki moja, ta maleńka ustawa, której projekt dzisiaj złożyłem w Sejmie nie zostanie uchwalona i nie znajdzie się na moim biurku - oświadczył Andrzej Duda.
Propozycja prezydenta, aby członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 oznacza, że za kandydaturą musi być 276 posłów. Tymczasem członkowie klubów PIS, Kukiz'15, WiS, Republikanie oraz niezrzeszeni to 277 osób. PiS ma więc kogo prosić o pomoc. Pytanie tylko, czy ją otrzyma.