Szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska powtórzyła przed komisją śledczą, że zniknięcie z ustawy medialnej słów "lub czasopisma" było błędem technicznym. Była wiceminister kultury zeznała także, iż nie informowała dziennikarki PAP, iż wykreślenie słów było zgodne z intencją rządu.
Piotr Zaremba uważa, że depesze PAP są bardziej wiarygodne od zeznań Aleksandry Jakubowskiej, ponieważ były pisane wtedy, kiedy nikt nie myślał, iż problem ustawy medialnej będzie tematem dochodzenia komisji śledczej.
Zdaniem Piotra Zaremby w zeznaniach Jakubowskiej doszło do sprzeczności, ponieważ w ministerstwie kultury nie było wyspecjalizowanego grona, które mogłoby napisać ustawę. Zdaniem Zaremby udział w pisaniu noweli mogli mieć członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Piotr Zaremba powiedział również, że można się domyślać, iż ustawa była przedmiotem przetargów.
Aleksandra Jakubowska, która zeznawała przed komisją śledczą po raz drugi, będzie kontynuować zeznania we wtorek. Także we wtorek będzie zeznawał jej były zwierzchnik w ministerstwie kultury, Andrzej Celiński.
