"Kenia" będzie rządzić Niemcami? SPD i Zieloni deklarują gotowość

SPD i Zieloni deklarują gotowość do podjęcia rozmów koalicyjnych z CDU. Niezależnie od ostatecznego wyniku wyborów. CDU nie będzie mogło rządzić samodzielnie - do tego będzie potrzebny koalicjant.

Boris Pistorius
Boris Pistorius
Źródło zdjęć: © GETTY | Hesham Elsherif
Tomasz Waleński

- Zawsze byliśmy gotowi do rozmów, jesteśmy. Chodzi o odpowiedzialność, ale to nie do nas należy teraz podejmowanie jakichkolwiek kroków naprzód - stwierdził po ogłoszeniu wyników exit poll Boris Pistorius, obecny jeszcze minister obrony Niemiec z ramienia SPD.

Polityk pogratulował jednocześnie wygranej CDU i wskazał na rosnące zagrożenie ze strony AfD. Pistorius odniósł się także do historycznie złego wyniku socjaldemokratów. - To druzgocący, katastrofalny wynik - powiedział wprost.

Zieloni także gotowi na rozmowy

Gotowość do rozmów koalicyjnych - w tym wypadku utworzenia koalicji "Kenia" - nazwa pochodzi od barw partii Zielonych, CDU - kolor czarny i SPD - czerwony - deklarują także Zieloni. - Oczywiście, że jesteśmy na to gotowi - powiedział Robert Habeck, dotychczasowy wicekanclerz z ramienia Zielonych w telewizji ZDF. - Zawsze jesteśmy gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność - wskazał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłit - Paweł Kowal

Decyzja o włączeniu Zielonych do ewentualnego rządu należeć będzie jednak do kandydata na kanclerza CDU/CSU Friedricha Merza. Habeck nie kryje jednak, że szanse Zielonych na wejście do rządu są nikłe. - Szczerze mówiąc, nie sądzę - mówi.

Wicekanclerz zwrócił uwagę, że głównym blokującym taką koalicję może być CSU, która wielokrotnie odrzucała możliwość współpracy z Zielonymi. - Nie wierzę, że Merz będzie w stanie się temu przeciwstawić - podkreślił Habeck. - Jeśli spojrzę na to z dystansu, układ sił zmieni się bardzo na niekorzyść Merza - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
niemcywybory w niemczechspd

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (11)