wybory w niemczech

W 2024 roku odbędą się wybory w trzech wschodnich landach Niemiec. AfD może stać się w nich najsilniejszą partią. - To wywróciłoby krajobraz polityczny Niemiec do góry nogami - mówi były prezes niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w rozmowie z dziennikiem "Tagesspiegel".

CDU wyraźnie wygrała niedzielne wybory do Izby Deputowanych w Berlinie, drugie miejsce zajęła SPD. Znaczny spadek zanotowała FDP, które z wynikiem 4,6 proc. nie przekroczyło 5-procentowego progu wyborczego. "To triumf CDU, historyczna klęska SPD i pożegnanie FDP z kolejnym parlamentem krajowym: chadecy z głównym kandydatem Kaiem Wegnerem stali się zdecydowanie najsilniejszą siłą w wyborach w Berlinie" – komentował dziennik "Die Welt".

W niedzielę za naszą zachodnią granicą okaże się, kto zostanie nowym kanclerzem Niemiec. Tym samym Angela Merkel symbolicznie zakończy swoją 16-letnią kadencję. Co będzie robić na emeryturze?

W niedzielę za naszą zachodnią granicą odbyły się wybory do Bundestagu. Okaże się, kto po szesnastu latach zastąpi Angelę Merkel w roli kanclerza Niemiec. Wysokie szanse mają SPD oraz CDU/CSU, choć zdaniem ekspertów to Armin Laschet, lider chadeków, może być najlepszym wyborem z perspektywy relacji z Polską.

Armin Laschet stał się oficjalnym kandydatem CDU na stanowisko kanclerza Niemiec. W jesiennych wyborach ma szansę zastąpić Angelę Merkel.

CSU traci samodzielną większość w bawarskim landtagu. Jak wynika z sondażu exit polls, partia uzyskała najgorszy wynik od niemal 70 lat - 35,5 proc. Drugie miejsce z poparciem 18,5 proc. wywalczyli Zieloni.

Niedzielne wybory do parlamentu Bawarii mogą zakończyć trwające od dekad samodzielne rządy prawicowej CSU w tym landzie. Wynik tych wyborów jest także ważny dla całych Niemiec.

Premier Beata Szydło wysłała oficjalną depeszę z gratulacjami do Angeli Merkel z okazji wygranych wyborów - poinformował Rafał Bochenek, rzecznik prasowy rządu.

Angela Merkel po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów odbiera gratulacje. Blok bartii chadeckich CDU/CSU uzyskał poparcie 32,5 proc. wyborców, a Angela Merkel najpewniej zostanie kanclerzem Niemiec na następną kadencję.

Wieczorem kilkaset protestujących osób zebrało się na Alexanderplatz w Berlinie przed klubem, w którym partia AfD świętuje swoje zwycięstwo wyborcze.

Merkel wygrała wybory po raz czwarty, ale musi sporo zmienić, bo dawny układ przestał istnieć.

Angela Merkel jako "ciepła woda w kranie" oraz wyborcy AfD w roli "prawicowych lemingów" - po przedstawieniu sondażowych wyników exit poll w wyborach w Niemczech na Twitterze zawrzało. Niektórych uwiera zwłaszcza bardzo dobry wynik prawicowego AfD.

Jarosław Kaczyński uważa, że w kontekście wyborów do Bundestagu "pani Merkel byłaby dla nas najlepsza". Ma rację. Ale jej CDU nie ma większych szans na samodzielne rządy. Dlatego prezes - i wszyscy Polacy - powinni trzymać kciuki za "lewaków" z partii Zielonych.

Po wyborach margines swobody ruchów Merkel będzie większy. Nie wykluczam, że jej stanowisko przy dłuższym oporze polskiego rządu w jakimś stopniu pokryje się ze stanowiskiem Macrona. Ale mimo wszystko, intencją Merkel jest bardziej nacisk na Polskę niż wyciąganie konsekwencji. I jestem pewien, że te zakulisowe ruchy w kierunku polskiego rządu będą wykonywane. Merkel nie odpuści Polski tak łatwo, jak Macron - mówi prof. Arkadiusz Stempin w rozmowie z Ewą Koszowską.

Po nominacji Martina Schulza na kandydata na kanclerza Niemiec poparcie dla jego partii SPD wzrosło do rekordowego w tej kadencji poziomu. W sondażu telewizji ARD socjaldemokratów poparło 28 proc. badanych, a Schulz przegonił urzędującą kanclerz Angelę Merkel. liczyć na poparcie 34 proc. wyborców.