Niewiarygodne wykresy. AfD deklasuje konkurencję w kilku miejscach
Powoli spływają cząstkowe wyniki z części obwodów wyborczych w Niemczech. Te z Turyngii wskazują na druzgocącą przewagę AfD. Są miejsca, gdzie partia Weidel zdobyła nawet 70 proc. głosów.
Według wstępnych wyników exit poll Alternatywa dla Niemiec (AfD) zdobyła 20,4 proc. wszystkich głosów. Bez trudu znajdziemy jednak w Niemczech miejsca, gdzie AfD odniosła wręcz druzgocące zwycięstwo.
Z cząstkowo opublikowanych wyników dowiadujemy się m.in., że w jednym z okręgów wyborczych w Turyngii na AfD zagłosowało 68,2 proc. wyborców.
Niewiele mniej, bo 65, 4 proc. głosów, AfD zdobyła w Tschernitz w Brandenburgii. Miejscowość jest położona tuż przy granicy z Polską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłit - Paweł Kowal
AfD chce do rządu. "Niemcy chcą koalicji czarno-niebieskiej"
- To jasne, że Niemcy pokazali w tych wyborach, że chcą koalicji czarno-niebieskiej (czarny to kolor CDU, niebieski AfD - przyp.red.). Jesteśmy gotowi do rozmów koalicyjnych z CDU - powiedziała na antenie publicznego nadawcy Alice Weidel.
Taki scenariusz wykluczył jednak Friedrich Merz, lider CDU, na którego barkach spocznie teraz budowa nowego rządu. - Nie będę szukać koalicjanta w AfD - stwierdził, tym samym potwierdzając swoje wcześniejsze stanowisko. CDU, żeby utworzyć rząd, potrzebuje jednak koalicjanta.
- To pyrrusowe zwycięstwo CDU - rzuciła następnie Weidel.