Zamrożenie cen prądu w 2024. Opozycja przedstawiła plany. PiS również

Jednym z rozwiązań, które zostały wprowadzone w związku z kryzysem energetycznym, było zamrożenie cen prądu. To ma obowiązywać co najmniej do końca 2023 roku. Co będzie później? Poseł Koalicji Obywatelskiej zdradził plany dotyczące utrzymania poziomu cen prądu i gazu. O przedłużeniu rozwiązania mówi też Jacek Sasin.

Ceny prądu w 2024 zostaną zamrożone? Ugrupowania przedstawiły plany
Ceny prądu w 2024 zostaną zamrożone? Ugrupowania przedstawiły plany
Źródło zdjęć: © Pixabay

08.11.2023 13:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O możliwość dalszego zamrożenia cen prądu w 2024 roku został zapytany w Polsat News poseł-elekt Platformy Obywatelskiej Andrzej Domański. Polityk potwierdził, że opozycja pracuje nad utrzymaniem tego rozwiązania. To ma jednak obowiązywać przez określony czas.

Ceny prądu w 2024. "Nie będzie wystrzału"

Jak w programie "Graffiti" w poniedziałek 6 listopada zapowiedział Andrzej Domański, opozycja prowadzi prace, dotyczące zamrożenia cen energii elektrycznej i gazu na poziomie zbliżonym do cen tegorocznych przez kolejny rok. - W naszych rozmowach pojawia się termin kolejnych sześciu miesięcy, w których te ceny - mówię o energii elektrycznej - byłyby zamrożone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak dodał, w planach jest również utrzymanie zamrożonych cen gazu przez cały 2024 rok. - Widzimy miejsce, aby cały 2024 r. dla cen gazu był zamrożony, a później stopniowe dochodzenie do cen rynkowych - podkreślił.

Jak natomiast informuje serwis money.pl, "nie oznacza to jednak, że ceny prądu i tak nie wzrosną". Jak bowiem na początku listopada poinformował prezes Urzędu Regulacji Energetyki, do URE wpłynęły wnioski taryfowe od największych spółek zajmujących się sprzedażą i dystrybucją energii. Dokumenty są poddawane analizie.

Jak podkreślił prezes URE, przedstawione koszty są uzasadnione, jednak ceny prądu w 2024 roku mogą uderzyć w gospodarstwa domowe. "Niezależnie od tego, czy podwyżki wyniosą 50, 60 czy 70 proc., będą to wzrosty trudne do zaakceptowania przez społeczeństwo". Jego zdaniem "odmrożenie" cen energii powinno odbywać się stopniowo.

Zamrożenie cen prądu 2024. PiS także planuje przedłużyć tarczę

Nie tylko opozycja informuje o planach zamrożenia ceny energii na kolejny rok. Jak przekazano w komunikacie resortu aktywów państwowych, "rząd planuje złożyć projekt ustawy przedłużającej Tarczę Solidarnościową w jej obecnym kształcie na kolejny rok".

- Spółki energetyczne złożyły wnioski o nowe taryfy dla gospodarstw domowych na rok 2024 r. w oparciu o wysokość realnie ponoszonych i precyzyjnie skalkulowanych kosztów. Ostateczne ustalenie taryf to kompetencja Prezesa URE, ale już widać, że konieczne jest wprowadzenie mechanizmu osłony obywateli przed wzrostem cen w 2024 r. - zadeklarował szef resortu cytowany w komunikacie Ministerstwa Aktywów Państwowych.

Komentarze (9)