Zamieszanie wokół terminu spotkania ws. TK. Piątek, przyszły tydzień czy wcale?
- Mam wrażenie, że to jest temat medialny, opowiadany przez różnych ludzi poza marszałkiem Kuchcińskim, który ma być podobno gospodarzem tego spotkania. Nie było o tym mowy i chyba szybko nie będzie - powiedział po posiedzeniu Konwentu Seniorów Sławomir Neumann, szef klubu parlamentarnego PO, pytany o termin zapowiadanego na najbliższy piątek spotkania liderów formacji politycznych ws. Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie wpraszamy się na spotkania, które nie mają nic przynieść. Dopytywanie o spotkanie, które nie wnosi nic nowego, tylko marnuje czas pana marszałka. Po co? - pytał retorycznie Neumann.
Wcześniej pojawiły się sprzeczne informacje dotyczące daty spotkania. Beata Mazurek z PiS potwierdziła, że zaplanowane jest na piątek, a "Fakty" TVN podały informację, że zostało przeniesione na przyszły tydzień.
Nie jest jasny termin, ani lista uczestników drugiej rundy ewentualnych rozmów o pacie wokół Trybunału. Obecność, poza PiS, zadeklarował na razie tylko klub Kukiz'15.
- Dopóki nie będzie opublikowany wyrok TK z 9 marca, nie pójdziemy na spotkanie - stwierdziła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
- Jeśli pojawiłyby się ze strony Jarosława Kaczyńskiego sygnały o ewentualnym kompromisie, to pewnie przywódcy partii opozycyjnych w parlamencie będą jeszcze o tym rozmawiać - ocenił Rafał Grupiński z PO i dodał, że w tej chwili nie ma ani jednego argumentu przemawiającego za zasadnością spotykania się z prezesem PiS. Zdaniem Grupińskiego zaproponowana przez Prawo i Sprawiedliwość nowelizacja ustawy o TK to "żart, który powtarza wszystkie błędy poprzedniej ustawy, zakwestionowanej przez Trybunał".
PSL zapowiedział, że weźmie udział w spotkaniu pod warunkiem, iż w jego agendzie znajdzie się konsensualna propozycja ludowców dotycząca rozwiązanie sporu wokół TK. - Jeśli PiS ma dobrą wolę i chce naprawdę rozmawiać o rozwiązaniu tego kryzysu zgodnie z konstytucją, to sam wprowadziłby ten projekt do agendy - wyjaśnił rzecznik PSL Jakub Stefaniak
W środę mają się spotkać politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej i PSL, by podjąć ostateczną decyzję, dotyczącą udziału w ewentualnych rozmowach.