Trwa ładowanie...
10-06-2009 19:45

"Zagorzały antysemita" zabił 1 osobę w Muzeum Holokaustu

Dwie osoby zostały postrzelone na terenie Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie -
poinformowały służby ratunkowe. Amerykańskie władze podały, że jedna z nich zmarła. Telewizja CNN poinformowała, że do zdarzenia doszło przy wejściu do budynku. Według dziennikarzy amerykańskich stacji telewizyjnych, strzelał ok. 88-letni mężczyzna, określony jako "zagorzały antysemita".

"Zagorzały antysemita" zabił 1 osobę w Muzeum HolokaustuŹródło: AFP
d34kfgk
d34kfgk

Ofiara śmiertelna to strażnik. - Nie żyje - potwierdził rzecznik policji. W relacji rzeczniczki policji Dystryktu Kolumbii Traci Hughes, napastnik wszedł do muzeum z karabinem i postrzelił strażnika. Pozostali funkcjonariusze ochrony natychmiast odpowiedzieli ogniem i postrzelili sprawcę. Wśród zwiedzających wybuchła panika.

Wciąż nie są znane motywy ataku. Trzy amerykańskie stacje telewizyjne zidentyfikowały 88-letniego napastnika jako Jamesa von Brunna, powiązanego z bojówkami walczącymi o supremację białej rasy i organizacjami antyrządowymi, określony jako "zagorzały antysemita". Był skazany na cztery lata więzienia za wdarcie się do siedziby banku centralnego USA z bronią w ręku w 1983 roku. Informacji mediów nie potwierdzają ani FBI, ani ratusz w Waszyngtonie.

Policja odcięła cały obszar Muzeum Holokaustu, położonego około 500 metrów od Białego Domu. Całą placówkę ewakuowano w ciągu kilku minut. Dwie ranne ofiary przewieziono do szpitala. Burmistrz Waszyngtonu powiadomił, że napastnik jest w stanie krytycznym..

Prezydent USA Barack Obama jest "zasmucony" strzelaniną i wyraził troskę o stan zdrowia rannego strażnika - zapewnił rzecznik Białego Domu Robert Gibbs.

d34kfgk

Straż porządkowa podawała początkowo, że postrzelono trzech ludzi. Rzecznik straży pożarnej powiedział z kolei CNN, że trzecią osobę ranił odłamek szkła, a pomocy udzielono jej na miejscu.

Po strzelaninie zamknięto ulice prowadzące do muzeum. W samym budynku wybuchła panika.

Matka nastoletniej uczennicy, która znajdowała się w budynku, gdy wybuchła strzelanina, powiedziała, że grupę ewakuowano. Uczniowie nie widzieli, skąd padły strzały. - Usłyszałam pierwszy wystrzał, zabrzmiało to jakby coś spadło z wyższego piętra na dół. Potem padły dwa kolejne strzały, bardzo szybko - opowiadała inna zwiedzająca, 28-letnia Stephanie Geraghty.

Muzeum, znajdujące się w pobliżu Białego Domu, jest zwykle dobrze chronione - każdy gość musi przejść przez bramki do wykrywania metalu i udostępnić bagaż do skanowania. Nie wiadomo, czy napastnik został poddany tym procedurom.

Instytucja przyciąga rocznie ok. 1,7 mln turystów.

d34kfgk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34kfgk
Więcej tematów