Zabójstwo Pauliny D. Gruzin i Białorusinka idą do aresztu
Podejrzani o zatajenie sprawy zabójstwa Pauliny D. Gruzin i Białorusinka trafią do aresztu. Policja podała, że wie, z kim 28-latka była widziana po raz ostatni. Ale mężczyzna może znajdować się już za granicą.
Gruzin i Białorusinka, którzy zostali zatrzymani ws. zabójstwa Pauliny D., spędzą w areszcie najbliższe 3 miesiące. W sobotę postawiono im zarzuty. Te usłyszał także trzeci zatrzymany w związku z zabójstwem - kolejny Gruzin. Policja sądzi, że wszyscy troje wiedzieli o zbrodni, do której doszło w Łodzi.
Ciało 28-letniej Pauliny D. odnaleziono w piątek wczesnym popołudniem na łódzkich Stawach Jana. "Jak już pewnie wiecie, finał tej historii okazał się tragiczny. Z tego miejsca z całego serca dziękuję wam wszystkim, wszystkim zaangażowanym osobom, a były ich setki. Wszyscy, którzy znali osobiście moją siostrę wiedzą, jaką wspaniałą osobą była, jest i będzie. Ostatnia prośba - usuńcie proszę wszystkie udostępnione w tej sprawie posty. Dziękuję - napisał na swoim profilu brat zamordowanej Pauliny, Łukasz.
28-latka była poszukiwana od poprzedniej soboty. Paulina D. dzień wcześniej wyszła na spotkanie ze znajomymi. Z zapisów monitoringu w Łodzi wynika, że 20 października o godz. 8 była widziana w okolicy skrzyżowania ulic Zielonej i Wólczańskiej w Łodzi z nieznanym jej mężczyzną w wieku 40-50 lat.
Policja ustaliła już, że był to Gruzin, który mieszka w Łodzi w budynku przy ul. Żeromskiego. Przebywali tam też inni obywatele Gruzji, którzy pracowali na okolicznych budowach. Nieruchomość została przeszukana. Najprawdopodobniej do zbrodni doszło właśnie w tym miejscu. Możliwe, że mężczyzna jest już za granicą.
Zobacz także: 66-letni kapelan molestował nieletnią pacjentkę. Są zarzuty
Źródło: RMF FM, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl