PolskaKłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala

Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala

Po południu nad Gdańskiem zaczęła unosić się chmura dymu. Na Wyspie Portowej w Gdańsku pali się zabytkowa hala na terenie byłych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Ogień gasi kilkadziesiąt zastępów straży, które prawdopodobnie będą pracować przez całą noc.

Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala
Kłęby dymu nad Gdańskiem. Płonie zabytkowa hala
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Violetta Baran

W środę po godz. 13 służby otrzymały informację o pożarze przy ul. Siennickiej w Gdańsku. Płonie zabytkowy budynek dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego na Przeróbce w Gdańsku.

- Pożar hali jest rozwinięty, wydostaje się przez dach budynku - relacjonował w rozmowie z PAP oficer prasowy gdańskiej straży pożarnej bryg. Jacek Jakóbczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Nagrał wstrząsy na Santorini. Ludzie uciekają z wyspy

Początkowo ogień gasiło 5, potem 10 zastępów straży pożarnej. Przed godziną 15 na miejscu z pożarem walczyło kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej i robot gaśniczy. Na miejsce ściągane są dodatkowe wysokie drabiny.

Kłęby dymu widać z odległości kilku kilometrów

Jak informuje serwis trójmiasto.pl, po godzinie 14 dach hali, w której wybuchł pożar, zaczął się zawalać. Runąć miał też fragment jednej ze ścian.

Po godzinie 16 do mieszkańców Trójmiasta został rozesłany alert RCB: "Uwaga! Pożar hali w dzielnicy Gdańsk Przeróbka. Dym może być toksyczny. Zamknij okna. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru w promieniu 1 km".

Po godz. 20 służby przekazały, że ogień zajęło 2\3 hali o powierzchni 25 tys. m kw. Spłonęło m.in. 1500 rowerów Mevo, które były magazynowane w jednym z pomieszczeń hali, w tym tysiąc akumulatorów zasilających rowery elektryczne.

- Baterie wytwarzają dużą ilość ciepła, dlatego strażacy będą musieli schładzać je jak najdłużej. Sytuacja nie jest łatwa - skomentował dla TVN24, jeden ze strażaków, bryg. Dariusz Surmacz. Stąd akcja gaśnicza może być utrudniona i potrwać nawet kilkadziesiąt godzin.

- Na miejscu pracuje blisko 300 ratowników. Kierowanie działaniem ratowniczym przejął st. bryg. dr inż. Grzegorz Szyszko, zastępca komendanta głównego PSP. Pożar nie został jeszcze opanowany. Apelujemy o niezbliżanie się do miejsca zdarzenia! Teren jest niebezpieczny - priorytetem jest bezpieczeństwo ratowników i mieszkańców! - informuje Państwowa Straż Pożarna.

Przed przyjazdem służb z budynku ewakuowało się ok. 60 osób. Na tę chwilę nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Na razie nie są znane przyczyny wybuchu pożaru. Z zabytkowych budynków, które wzniesiono w latach 1910-1920, korzysta wiele firm. Tylko w jednej z hal nadal naprawiany jest tabor kolejowy.

Źródło: rmf24.pl, trojmiasto.pl, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (230)