PolitykaWybory prezydenckie zaprzątają głowę PiS. Po nich wróci do zamrożonych tematów

Wybory prezydenckie zaprzątają głowę PiS. Po nich wróci do zamrożonych tematów

Zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich to priorytet Prawa i Sprawiedliwości. Z tego powodu partia Jarosława Kaczyńskiego odłożyła zaplanowane sprawy. Po majowym wyścigu o fotel prezydencki do nich wróci.

Wybory prezydenckie zaprzątają głowę PiS. Po nich wróci do zamrożonych tematów
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Maciek Jazwiecki
Anna Kozińska

24.02.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:37

Prezes Prawa i Sprawiedliwości zamroził kilka tematów na czas kampanii prezydenckiej. Wygrana Andrzeja Dudy jest bowiem dla PiS kluczowa. Bez prezydenta "po swojej stronie" ciężko będzie partii Jarosława Kaczyńskiego wprowadzać kolejne zmiany.

Jak donosi "Rzeczpospolita", PiS planuje wrócić do projektów, nad którymi prace zatrzymała kampania prezydencka. "Dopiero więc w czerwcu ma się naprawdę rozpocząć kolejna kadencja PiS po wyborach parlamentarnych" - czytamy.

Wybory prezydenckie 2020, a po nich "faktyczne reformy"

O jakie tematy chodzi? PiS ma zająć się kwestią podziału administracyjnego kraju. Mowa konkretnie o utworzeniu nowych województw - z woj. mazowieckiego wydzielona byłaby stolica. PiS ma zastanawiać się też nad likwidacją powiatów.

To nie wszystko. PiS chce kontynuować budzącą skrajne emocje reformę sprawiedliwości. Wewnątrz Zjednoczonej Prawicy trwają jednak gorące dyskusje nad nowymi rozwiązaniami. - Ziobryści zapowiedzieli już projekt spłaszczenia struktury sądów, ale to może wywołać kolejną fazę konfliktu z Brukselą - zwrócił uwagę jeden z polityków PiS.

Co więcej, PiS myśli o kontynuowaniu cyfryzacji wymiaru sprawiedliwości, a także upaństwowieniu mediów prywatnych. Bez zmian mają pozostać z kolei programy społeczne. Jak czytamy, obóz rządzący będzie "próbował restartu programów, które wcześniej nie działały, jak Mieszkanie+, który ma otrzymać nową nazwę". Ponadto nie zanosi się na powrót do tematu zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. - Nie będzie rewolucji, ale faktyczne reformy - podkreślił polityk PiS.

Czego spodziewa się opozycji? - PiS wie, że nie utrzyma zrównoważonego budżetu bez kolejnych nowych podatków - oceniła Izabela Leszczyna z PO.

Źródło: rp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (188)