Prezydent Andrzej Duda nie pojechał na imprezę do Zakopanego. Dlaczego? Z ostrożności
Prezydent Andrzej Duda brał udział w Dudaskim Tłustym Czwartku, w tym roku zrobił jednak wyjątek. Doświadczenia z poprzednich lat "kazały mu" nie ruszać do Zakopanego. Z uwagi na kampanię wyborczą unika "jakichkolwiek sytuacji konfliktogennych".
"Andrzej Duda nie pojechał do dudziarzy, bo nie wszyscy chcieli takiej wizyty" - donosi "Gazeta Wyborcza". Mimo że prezydent uczestniczył w poprzednich edycjach Dudaskiego Tłustego Czwartku w Zakopanem, tym razem się na to nie zdecydował.
A mógł posłuchać dudziarzy, ale, jak podaje dziennik, bał się bojkotu ze strony części z nich, "sztab wolał nie ryzykować". Skąd te obawy przed polemiką? Gazeta przypomina, że w przeszłości obecność Dudy na imprezie niektórzy oceniali w kategoriach upolitycznienia.
Właśnie z tego powodu Jan Karpiel-Bułecka, starszy brat Sebastiana, lidera zespołu Zakopower, postanowił zbojkotować wymyśloną przez siebie imprezę. - Zrobił się z niej wiec partii rządzącej. Nie chciałem brać udziału w czymś takim - mówił.
- Ze sztabu wyborczego mamy wyraźny przekaz, że w kampanii prezydenckiej należy unikać jakichkolwiek sytuacji konfliktogennych. Nawet jeśli miałoby to być spotkanie z dudziarzami na Podhalu - powiedział w rozmowie z gazetą jeden z małopolskich działaczy PiS.
Sam Duda podczas prezentacji swojego sztabu apelował do swoich współpracowników, "aby nie dali się ponieść emocjom, nie dali się sprowokować i zachowywali się w sposób kulturalny".
Przeczytaj również:
Jest najnowszy sondaż. Zaskoczenie dla Andrzeja Dudy?
Zatrzymanie po wiecu prezydenta Andrzeja Dudy w Łowiczu
Wybory prezydenckie 2020. "Dudabus" ruszył w Polskę. To była słodko-gorzka podróż w czasie
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl