Legnica. Sekcja zwłok zmarłej 7-latki. Śledczy nie mają wątpliwości

Na początku stycznia w Legnicy doszło do potrącenia 7-latki. Po nieco ponad dwóch tygodniach dziewczynka zmarła w szpitalu. Prokuratura ma już wyniki sekcji zwłok i nie ma wątpliwości, że to obrażenia odniesione wskutek wypadku przyczyniły się do jej śmierci.

Legnica. Sekcja zwłok zmarłej 7-latki. Śledczy nie mają wątpliwościLegnica. Sekcja zwłok zmarłej 7-latki. Śledczy nie mają wątpliwości
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Łapczyńska
SKOMENTUJ

Do zdarzenia doszło 8 stycznia 2021 roku na ul. Chojnowskiej w Legnicy. 7-letnia dziewczynka przechodziła przez oznakowane przejście dla pieszych. Niestety, została potrącona przez samochód.

Dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Sprawca zdarzenia uciekł. Nawet na moment się nie zatrzymał. Co więcej, podpalił samochód, którym jechał, by zatrzeć ślady.

Legnica. Sekcja zwłok zmarłej 7-latki. Śledczy nie mają wątpliwości

Niestety, 23 stycznia, po 15 dniach walki, dziewczynka zmarła. - Przeprowadzono sekcję zwłok dziecka, która jednoznacznie wykazała, że bezpośrednią przyczyną zgonu dziecka były obrażenia czaszkowo-mózgowe, a zatem obrażenia odniesione w tym wypadku. Niestety, ze względu na bardzo ciężkie obrażenia, nie zdołano uratować życia dziewczynki - mówi portalowi e-legnickie.pl Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Jarosław Kaczyński zachwala Daniela Obajtka. Szymon Hołownia komentuje

Aktu oskarżenia jeszcze nie ma, ale sprawa jest jasna. - Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale ze względu na dobro śledztwa, na tym etapie nie możemy tych wyjaśnień ujawnić. Na chwilę obecną mamy już dane o karalności i wiemy, że podejrzany był wcześniej karany za posiadanie narkotyków, za kradzież z włamaniem, za zniszczenie mienia - dodaje Tkaczyszyn.

Mężczyzna, który doprowadził do wypadku musi się też spodziewać konsekwencji w związku z tym, że nie udzielił pomocy dziewczynce bezpośrednio po zdarzeniu. Na dodatek w jego domu w momencie zatrzymania znaleziono spore ilości narkotyków.

34-latek obecnie znajduje się w areszcie. O jego losach zadecyduje sąd.

Za spowodowanie wypadku drogowego, w wyniku którego inna osoba ponosi śmierć bądź odnosi poważne obrażenia i ucieczkę z miejsca zdarzenia, bądź spowodowanie takiego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

"Stan gotowości". Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego
"Stan gotowości". Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego
Fiasko ważnej ustawy. Czarne chmury nad Zełenskim?
Fiasko ważnej ustawy. Czarne chmury nad Zełenskim?
Zacharowa krytykuje Francję i Wielką Brytanię. "Kiedy były szczere?"
Zacharowa krytykuje Francję i Wielką Brytanię. "Kiedy były szczere?"
Musk dzwonił z gratulacjami. Liderka AfD nie odebrała, bo spała
Musk dzwonił z gratulacjami. Liderka AfD nie odebrała, bo spała
"Najbliższe tygodnie". Macron o zawieszeniu broni w Ukrainie
"Najbliższe tygodnie". Macron o zawieszeniu broni w Ukrainie
Pokój poprzez siłę? "Tylko taki szanuje Kreml"
Pokój poprzez siłę? "Tylko taki szanuje Kreml"
Putin złożył deklarację. Gotowy do współpracy z USA
Putin złożył deklarację. Gotowy do współpracy z USA
"Drastyczne i oburzające". Merz o ingerencji USA w niemieckie wybory
"Drastyczne i oburzające". Merz o ingerencji USA w niemieckie wybory
"Okłamał mnie". Sikorski ostro o irańskim dyplomacie
"Okłamał mnie". Sikorski ostro o irańskim dyplomacie
"Europa chce wojny". Zdumiewające słowa rosyjskiego ambasadora
"Europa chce wojny". Zdumiewające słowa rosyjskiego ambasadora
Trump na ośmieszającym wideo. To dzieło AI
Trump na ośmieszającym wideo. To dzieło AI
RB ONZ przyjęła amerykańską rezolucję. Nie nazywa Rosji agresorem
RB ONZ przyjęła amerykańską rezolucję. Nie nazywa Rosji agresorem