Pokój poprzez siłę? "Tylko taki szanuje Kreml"
Podczas przemówienia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, szef polskiego MSZ Radosław Sikorski podkreślił, że Europa będzie kontynuować wsparcie dla Ukrainy w dążeniu do sprawiedliwego i trwałego pokoju. - My, jako Europejczycy, będziemy nadal stać ramię w ramię z Ukrainą, aby osiągnąć sprawiedliwy i trwały pokój, pokój poprzez siłę, bo tylko taki szanuje Kreml - powiedział Sikorski, przemawiając w imieniu Unii Europejskiej.
Sikorski zaznaczył, że kluczowe jest dalsze domaganie się od Rosji natychmiastowego i bezwarunkowego wycofania wojsk z Ukrainy. Podkreślił, że nikt nie potrzebuje pokoju w Ukrainie bardziej niż sami Ukraińcy, a także, że to Rosja ma największą moc, by zakończyć konflikt.
Szef polskiego MSZ zwrócił uwagę na ogromne wydatki Rosji na wojnę, które sięgają co najmniej 200 mld dolarów. - Moskwa mogłaby za to budować przedszkola i szpitale, ale woli je bombardować - dodał.
- Na koniec chciałbym zadedykować tej Radzie maksymę autorstwa mojego poprzednika, ministra spraw zagranicznych Polski, ocalałego z Auschwitz i więzień stalinowskich, profesora Bartoszewskiego: "jeśli nie wiesz, jak się zachować, na wszelki wypadek zachowaj się przyzwoicie" - zakończył Sikorski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadł z drogi na zakręcie. Kierowca nie miał szans
Niebienzia cytuje Dudę
Występujący przed nim rosyjski ambasador Rosji Wasilij Niebienzia również na zakończenie wystąpienia posłużył się cytatem, przywołując wyjęte z kontekstu słowa prezydenta Andrzeja Dudy.
- Wzywamy wszystkich w Europie, którzy nadal utrzymują zdrowy rozsądek, którzy mogą zdobyć się na odwagę, by zdystansować się od zbrodni Zełenskiego, by zrobić to jak najszybciej, zanim - jak powiedział profetycznie polski prezydent Andrzej Duda - "wciągnie ich wszystkich w głębiny" - mówił Rosjanin. Odniósł się do wypowiedzi prezydenta z Nowego Jorku w 2023 r., kiedy w kontekście sporu o import ukraińskiego zboża Duda porównywał Ukrainę do "tonącego chwytającego się wszystkiego".
Niebienzia wyraził nadzieję, że Zachód przestanie wspierać Ukrainę, a prezydent Zełenski zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za swoje działania.
Lekcje z przeszłości
Wiceszefowa ukraińskiego MSZ Mariana Beca podkreśliła, że Ukraina wyciągnęła surową lekcję z Memorandum Budapeszteńskiego, które nie zapewniło realnych gwarancji bezpieczeństwa. Apelowała, by nie obłaskawiać agresora, ponieważ "appeasement nigdy nie działa".
Przedstawicielka USA Dorothy Camille Shea stwierdziła, że amerykańska rezolucja wzywająca do zakończenia wojny jest historyczna i może doprowadzić do pokoju. - Nie mamy złudzeń. Zdajemy sobie sprawę, że osiągnięcie porozumienia będzie trudne, ale nadszedł czas, aby Rosja i Ukraina podjęły trudne decyzje i zakończyły walki - powiedziała Shea.