Wojna w Ukrainie. Mateusz Morawiecki o "złotej klatce" Putina
Sankcje muszą być wzmocnione. Upominam naszych przyjaciół z Zachodu. Nie można skryć się za parawanem egoizmu - stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
- Rozmawiałem z polskim ambasadorem w Ukrainie, mówił, że każdy mężczyzna jest tam uzbrojony, ale zasygnalizował również, że zaczynają się problemy z jedzeniem - powiedział w rozmowie z Polsat News premier Mateusz Morawiecki.
- Pomagamy Ukrainie - codziennie wyjeżdżają setki tirów - mówił.
Szef rządu powiedział, że jest w stałym kontakcie z przywódcami z Zachodu. - Nasze sankcje są wreszcie skuteczne - podkreślił szef rządu. - Trzeba zrobić wszystko, żeby władze Rosji odczuły to w swojej "złotej klatce" - dodał.
- Upominam naszych przyjaciół z Zachodu. Nie można skryć się za parawanem egoizmu - stwierdził Morawiecki na antenie Polsat News.
- Te dzisiaj, kiedy patrzymy, co się dzieje z walutą rosyjską, giełdą rosyjską, finansami rosyjskimi, budżetem - one uderzyły bardzo celnie. Moim zadaniem jest to, żeby te sankcje podtrzymać. Wprost powiedziałem kanclerzowi Olafowi Scholzowi, że sankcje muszą być wzmocnione - przekazał.
Morawiecki: krew niewinnych osób
Przestrzegał też przed dezinformacją ze strony Rosji. - Machina propagandowa jest bezwzględna. To jedna z hybrydowych broni Putina - mówił premier.
Realny zwrot się dokonał, ale należy go utrzymywać i trzeba cementować jedność. Ta jedność jest wartością. To, czego Putin naprawdę się nie spodziewał, to zacementowanie jedności Zachodu, zbudowania jedności Zachodu, niebywałej właściwie od II wojny światowej - dodawał szef rządu.
Premier stwierdził też, że gazociągiem Nord Stream 2 i Nord Stream 1 będzie płynął nie tylko gaz. Będzie nim płynęła również krew niewinnych osób, które giną na Ukrainie - dodawał premier Mateusz Morawiecki.
- Rozmawiamy o tym, by zabrać tę podstawową broń z rąk Putina, czyli ropę i gaz; dlatego zamierzam udać się do niektórych krajów, z którymi będziemy nawiązywać kolejne relacje po to, by ropa i gaz były pozyskiwane z różnych źródeł - zapowiedział szef rządu.
- Skoro premier Węgier zgadza się na sankcje, to znaczy, że potępia agresję - stwierdził w rozmowie z Piotrem Witwickim.
Morawiecki: oni chcą drugiego Katynia
Dziękował również Polakom za pomoc udzielaną uchodźcom wojennym z Ukrainy.
Nawiązując do działań wojsk Rosji, ostrzegał, że ludzie Putina mają gotowe listy Ukraińców, którzy są dla niego najbardziej niebezpieczni. - Oni chcą drugiego Katynia - powiedział Mateusz Morawiecki na antenie Polsat News.
Wojna w Ukrainie. Dziewiąta doba walki niepodległej Ukrainy
Ukraińcy już dziewiątą dobę odpierają ataki rosyjskiej armii. Dramat trwa w Mariupolu - miasto jest otoczone. W Meltiopolu Rosjanie zajęli wieżę TV i emitują rosyjskie kanały. Jednocześnie Putin oświadczył w telewizyjnym wystąpieniu, że "Rosja nie ma złych zamiarów".