Włodzimierz Czarzasty: patrzę z obrzydzeniem na umizgiwanie się do Kukiza
- Patrzę z obrzydzeniem na umizgiwanie się do pana Kukiza, lizanie go po pachach, twarzy, rękach, po stopach. Wymyślanie JOW-ów w ostatniej chwili. Komorowski zawsze za JOW-ami nie był. To jest nieprawda, obłuda - powiedział Włodzimierz Czarzasty z SLD, komentując w programie "Polityka przy kawie" w TVP obietnice Bronisława Komorowskiego dotyczące referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych.
Włodzimierz Czarzasty SLD uważa, że wynik drugiej tury wyborów prezydenckich jest już przesądzony. - Patrzę z obrzydzeniem na umizgiwanie się do Pana Kukiza, lizanie go po pachach, twarzy, rękach, po stopach. Wymyślanie JOW-ów w ostatniej chwili. Komorowski zawsze za JOW-ami nie był. To jest nieprawda, obłuda – mówił polityk Sojuszu. I podkreślił, że ludzie to widzą. - Jak można w ciągu dwóch tygodni dopasować swój program do tego, kto zebrał 20 proc. tylko po to, aby z niego zlizać 7 proc.? - powiedział. Jego zdaniem ludzie lewicy są mądrzejsi, również od SLD.
- Nie powinniśmy z uśmiechem na twarzy patrzeć na człowieka, który w wielu sprawach obłudnie oszukiwał Polaków, a szczególnie lewicę w Polsce - przekonywał Czarzasty komentując wyborcze obietnice prezydenta Komorowskiego. Polityk SLD nie chciał zdradzić, jak zagłosuje w drugiej turze.
Innego zdania jest drugi gość "Polityki przy kawie" Jarosław Gowin z Polski Razem, który nie uważa II tury za przesądzoną. - Będzie maksymalna mobilizacja tego co Paweł Kukiz nazywa systemem. W spółkach Skarbu Państwa i innych instytucjach panuje popłoch i ci ludzie w trosce o własnym bardzo wymiernie rozumiany interes, zrobią wszystko, żeby utrzymać status quo - ocenił i dodał, że dlatego potrzebna jest maksymalna mobilizacja obozu Zjednoczonej Prawicy oraz elektoratu antysystemowego.